Potrzebuję pomocy.
Moja przyjaciółka zdaje w tym roku mature.
I nie wie czy zdajac
WOS,Polski,Angielski,Geografie,Historię
Jednego z tych przedmiotów nie zda(nieobowiazkowych np.Historii)
to czy będzie musiała zdałac poprawke tej historii.
Jedni jej mówią,ze tak inni nie ;P
Jak myslicie :> ;]
Pozdrawiam
lista tematów
Matura strona 1 z 2
roczniki piszące mature 2010 i 2011 roku nie muszą pisać 4 dodatkowego przedmiotu ;) tylko że ta obowiązkowa matma :/ wrrr.. ale jak nie napiszesz albo nie zdasz 4 przedmiotu to jest ok :)
wiesz ja mam mature a zaraz po maturze technika ktorego podobno nikt nie zdaje :/
w Kaliszu nie zdał nikt.. a u mnie w Zabrzu w budzie tylko jedna osoba na całą szkołę :/ :D xD wiec chociaz mature trzeba by zdac ;D
o lol w mojej technika to chyba nie zdaja tylko Ci ktorzy wagaruja
wiec pomysl ze to Ty bedziesz to jedyna ;p
no ba, trzeba
ja na pewno nie :D hehe ale jakby to brzmialo dumnie " TECHNIK HOTELARSTWA TURYSTYCZNEGO " ahhh xD hehe :PP
to prawda, do tego zeby byc dziennikarzem nie trzeba miec wcale studiow dziennikarskich skonczonych. podstawą do bycia dobrym dziennikarzem jest pasja do tematu, którym się zajmuje, i rozległa wiedza na ten temat, plus umiejętność pisania.
ja np. jestem dziennikarzem i za to, co piszę mi płacą - choć nie mam jeszcze skończonych żadnych studiów, studiowałem filologię angielską przez rok w Polsce i Inżynierię Dźwięku przez rok w Anglii (po czym stwierdziłem, że robię wolne bo chcę popracować )
teraz myślę, czy nie zrobić studiów dziennikarskich i nie zacząć ich za rok - ale to jedynie po to, żeby mieć jakieś studia w sumie, bo - jak widać - na muzyce znam się na tyle dobrze, że międzynarodowa korporacja zatrudniła mnie i bez papierku na jakąkolwiek jej znajomość, a sukcesy odnoszę i to bardzo duże . a dziennikarstwo jeżeli zrobię, to dla własnej satysfakcji i po to, żeby móc podbijać stawki jedynie
Konto usunięte: to prawda, do tego zeby byc dziennikarzem nie trzeba miec wcale studiow dziennikarskich skonczonych. podstawą do bycia dobrym dziennikarzem jest pasja do tematu, którym się zajmuje, i rozległa wiedza na ten temat, plus umiejętność pisania.
ja np. jestem dziennikarzem i za to, co piszę mi płacą - choć nie mam jeszcze skończonych żadnych studiów, studiowałem filologię angielską przez rok w Polsce i Inżynierię Dźwięku przez rok w Anglii (po czym stwierdziłem, że robię wolne bo chcę popracować )
teraz myślę, czy nie zrobić studiów dziennikarskich i nie zacząć ich za rok - ale to jedynie po to, żeby mieć jakieś studia w sumie, bo - jak widać - na muzyce znam się na tyle dobrze, że międzynarodowa korporacja zatrudniła mnie i bez papierku na jakąkolwiek jej znajomość, a sukcesy odnoszę i to bardzo duże . a dziennikarstwo jeżeli zrobię, to dla własnej satysfakcji i po to, żeby móc podbijać stawki jedynie
oczywiście, dziennikarstwo można traktować jako hobby i trzeba mieć do tego predyspozycje nie wynikające z "wyuczonych" studiów, wykształcenie wolałabym mieć mimo wszystko inne ;]
na temat Polski nie będę się wypowiadać - może tyle, że faktycznie tam wykształcenie warto mieć, bo system jest w tak beznadziejny sposób urządzony, że nawet do tego, żeby być akwizytorem najlepiej mieć wyższe (tj. licencjat)
ja niby studiuję, ale po tym, jak dotarło do mnie, że jestem w stanie się utrzymać na własną rękę całkowicie, w trzecim najdroższym mieście świata, nie mając studiów a bazując jedynie na talencie do pisania (który miałem szczęście dostać) i wiedzy muzycznej (którą zdobyłem sam, dzięki temu że muzyka od zawsze była moim hobby), to ciśnienie i presja na skończenie studiów mi jakoś przeszły - i jeśli coś skończę, to dla własnej satysfakcji i po to, żeby móc podbijać stawki właśnie, plus po to, żeby sobie ułatwić drogę do TV (BBC na przykład) - bo taki mam generalnie cel
myślę o tym, żeby zacząć dziennikarstwo za rok, a potem zrobić drugie studia, muzyczne - ale nie wiem czy to wypali, możliwe że będę polegał na wiedzy muzycznej zdobytej własno... "ręcznie" jedynie
tutaj jest o tyle inaczej, że dziennikarstwo na któro chcę zdawać, jest nierozłącznie związane z praktykami na całym świecie (można nawet wybrać cały rok, kiedy się pracuje). dlatego ułatwia to potem dostanie dobrej pracy w mediach, oczywiście mowa o dziennikarstwie na City University. bo ogólnie to... na dziennikarstwie tak nie jest
ale pracuję teraz dla AOLa z kolesiami, którzy są studentami dziennikarstwa w Polsce, i piszą artykuły dla strony, którą nadzoruję tutaj, z Londynu. zarabiają całkiem nieźle jak na Polskie warunki, na czysto wychodzi ponad 2 tysiące na miesiąc więc po raz kolejny potwierdza się to, że sukces w dziennikarstwie zależy od tego, co masz pod czaszką, w dużej mierze