Stres - a szkoła,przedmioty szkolne itd. strona 2 z 3

Witam,
chciałbym spytać Was, czy stresujecie się w szkole?
jeśli tak,to dlaczego,na jakich przedmiotach i jakie są tego stresu objawy?

U mnie naprawdę było nieciekawie...bóle brzucha,nudności..a wszystko wywołane przez presję związaną ze szkołą...dużo tej nauki,nauczyciele niezbyt wyrozumiali a my tylko normalni ludzie jestesmy..

ja bym na twoim miejscu powaznie porozmawiala na ten temat z nauczycielem/nauczycielka i staralabym sie wyjasnic, w czym tkwi problem...


moim zdaniem niepotrzebnie - jezeli wybierzesz sobie zawod niezwiazany z matematyka to twoje zmartwienia sa niepotrzebne...


a o jakiego typu zadaniach mowa?


tylko te dwie 1 czy moze jakies inne oceny tez??

z moją profesorką od matmy nie ma dyskusji..a próby wdawania się z nią w jakąś gadkę nie kończą się najlepiej,dlatego się boje...głupio by było zostać na drugi rok przez matmę podczas gdy z innych przedmiotów ma się 3 i 4.


wybrałem sobie technikum handlowe ,zawód handlowiec więc różnie może być.


o każde chyba...po prostu ja mam problemy żeby się skoncetrować,żeby od czegoś w ogóle zacząć itd..podczas gdy Ty robiłabyś zapewne już 3 zadania ,ja zaczynałbym 1,oczywiście z czyjąś pomocą,bo sam bym nie zdołał..do tego nie noszę w tym przedmiocie sytuacji gdzie przez to,że się pomyliłem gdzieś w minusie cały przykład mam zrypany i 0 pkt :( , do tego dochodzi jeszcze czas,oraz stres i naprawdę na lekcjach mam zielono w głowie.


niestety dwie gołe, a zanosi się na trzecią
bo pani z matmy w ciągu tygodnia zażyczyła sobie sprawdzian 10 minut i pracę klasową na całą godzinę,na której nie mogłem być ( badania lekarskie ) i z tego co wiem wstawiła mi już 1 ołówkiem.

Nie stresuje mnie buda, bardziej nudzi i doluje

zawsze mozesz przedyskutowac temat z dyrektorem/dyrektorka, bo byc moze twoje problemy z tym przedmiotem sa spowodowane nie tyle strachem przed matematyka, a strachem przed nauczycielka...


za rozwiazanie zadania z np pomyleniem znakow dalej powinienes dostac pewna liczbe punktow...


mozesz przekazac swojej nauczycielce, ze jest uposledzona (to tak ode mnie)...
a z czego sparwdzian?

teraz na matmie... Pani potrafi przy tablicy pytać pół godziny jedną osobą, aż w końcu udowodni jej, że nic nie umie

może inaczej : matematyki bałem się odkąd pamiętam,więc strach przed przedmiotem był duży,a do tego strach przed nauczycielem również robi swoje


jesli przez ta pomylke ze znakiem wyszedlby mi inny wynik dostalbym 0
za ostatni sprawdzian dostałem 1,mialem 4pkt,zabralko jednego pkt do 2-
dostalem 0 ,za to ze zapomnialem napisac - przed 3 ,gdybym za ten przyklad dostal punkt,to mialbym te upragnioną 2 z matmy,a tak ocena ndst.


po wtorkowej kartkówce podszedłem do niej i powiedziałem,że niestety we wtorek mnie nie będzie bo muszę jechać na badania które były planowane wcześniej niż klasówka,a ona powiedziała,że i tak sztukę mi wstawi,bo za dużo opuszczam matmy..(mamy 2 godziny w tygodniu wtorek i piatek..raz byłem chory,i nie chodziłem cale 10 dni,a raz w piatek nie bylem w szkole,nie pamietam juz z jakiego powodu) i ona mysli ze unikam jej przedmiotu.
a sprawdziany były z paraboli,funkcja kanoniczna itd itp..juz trzeci sprawdzian z tego samego..
jeden zrobila nam,i kazala nam na podstawie rysunku cos tam zrobic,podczas gdy na lekcji tego nie robilismy,tylko ze wzoru
ale jej tego nie przetłumaaczysz:(

po piątkowej * powiedzialem,że na wtorkowej ( dzisiejszej) mnie nie będzie.

Jeszcze się boje,że na następnej lekcji będzie mnie męczyć i upokarzać przy tablicy na oczach całej klasy :\

Czasem. Jak miałam jakieś zaliczenia.

Funkcja kanoniczna jest nawet prosta tylko musisz znac ze p to Xwierzcholka a q to Ywierzcholka i wszystko mozna zrobic, a w ogóle to wez zbiez sie z kolegami i wezscie spalcie jej samochod Pozdro

Albo ja jej spale samochod tylko mi podaj namiary i najpierw ja poucze matematyki

witam.;]
nie.
-

nie ma co sie nią za bardzo kalorii tracić.
a i nie ma to jak mówić po polskiemu^^.

nie ma ! :D jeździ pociągami ;p

To jeszcze lepiej ukradnijcie tory i nie bedzie mogla dojezdzac

Nie stresuję się :)