Deathbreaker
Deathbreaker
  17 października 2008 (pierwszy post)

Miałem dziś iść do szkoły , ale trochę później tak na połowę lekcji bo na pierwszą połowę mi się nie chciało... Starszych nie było w domu , byli w pracy i mieli być dopiero wieczorem... Myślę sobie ''luz''... Siedzę w domu , siedzę , obijam się... Nagle zgrzyt zamka
w drzwiach i wchodzi mama :and: , zastanawiam się co jej powiedzieć... Ale od razu na wstępie mnie pojechała od góry do dołu ,że aż mi się słabo zrobiło :tak: Potem powiedziała,że mam zakaz spotykania się z dziewczyną i takie tam :and:... Ogólnie niefajny piątek ;) A wy mieliście kiedyś takie jakieś nieprzyjemne sytuacje związane z wagarami typu np. ,że starszych nie ma w domu przyprowadziliście sobie dziewczynę a tu nagle starzy , albo inne takie... ?

xkissmebaby2x
Posty: 906 (po ~62 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 7
xkissmebaby2x
  17 października 2008
Konto usunięte
Konto usunięte: A wy mieliście kiedyś takie jakieś nieprzyjemne sytuacje związane z wagarami typu np. ,że starszych nie ma w domu przyprowadziliście sobie dziewczynę a tu nagle starzy , albo inne takie...

nie.... nie chdziłam na wagary... wystarczyło poprosić starych o zwolnienie..

Dla niej pieszczot litania,
Lecz dla niego grą było
- Pół godziny żebrania.

Orzeeleq93
Orzeeleq93
  17 października 2008

ja poszedłem na wagary, chcemy przejść przez ulicę, ruch w chooy, nagle, miły starszy pan się zatrzymuje. My radośni przechodzimy. Dopiero wchodząc na chodnik uświadomiliśmy sobie, że to nasz wychowawca się zatrzymał . A potem to już same problemy były. :)

Albo u kolegi postanowiliśmy opić koniec tygodnia, tak po ok. 3 godzinach libacji wpada kolegi mama. ;) Resztę się chyba powinniście domyśleć. ;)

RexMundi
Posty: 68929 (po ~126 znaków)
Reputacja: -46 | BluzgometrTM: 13
RexMundi
  17 października 2008

po pierwsze : mówi się rodzice
po drugie : chodzi sie do szkoły

...Ignorance is bliss...
agoosiaaa
agoosiaaa
  17 października 2008
Konto usunięte
Konto usunięte: Miałem dziś iść do szkoły , ale trochę później tak na połowę lekcji bo na pierwszą połowę mi się nie chciało... Starszych nie było w domu , byli w pracy i mieli być dopiero wieczorem... Myślę sobie ''luz''... Siedzę w domu , siedzę , obijam się... Nagle zgrzyt zamka w drzwiach i wchodzi mama , zastanawiam się co jej powiedzieć... Ale od razu na wstępie mnie pojechała od góry do dołu ,że aż mi się słabo zrobiło Potem powiedziała,że mam zakaz spotykania się z dziewczyną i takie tam ... Ogólnie niefajny piątek ;) A wy mieliście kiedyś takie jakieś nieprzyjemne sytuacje związane z wagarami typu np. ,że starszych nie ma w domu przyprowadziliście sobie dziewczynę a tu nagle starzy , albo inne takie... ?

po tym co napisales watpie, ze masz 17 lat.
Deathbreaker
Deathbreaker
  17 października 2008
xkissmebaby2x
xkissmebaby2x: nie.... nie chdziłam na wagary... wystarczyło poprosić starych o zwolnienie..

W tym problem ,że bez powodu zwolnień mi nie dają.

Konto usunięte
Konto usunięte: po tym co napisales watpie, ze masz 17 lat.

Trudno ,ale mam.
baskas4
baskas4
  17 października 2008
Konto usunięte
Konto usunięte: Potem powiedziała,że mam zakaz spotykania się z dziewczyną i takie tam

:crylol:

Konto usunięte
Konto usunięte: ,że starszych nie ma w domu przyprowadziliście sobie dziewczynę a tu nagle starzy , albo inne takie... ?

Nie, bo nigdy nie przyprowadzam znajomych do domu w czasie lekcji. Pozatym gdy planuję wagary, mówię o tym rodzicom.
Deathbreaker
Deathbreaker
  17 października 2008
Konto usunięte
Konto usunięte:

Ja wiem,że to śmieszne :mrgreen:

Konto usunięte
Konto usunięte: gdy planuję wagary, mówię o tym rodzicom.

Ja bym tak nie mógł,bo by się nie zgodzili :)
MisiaV
MisiaV
  17 października 2008

Ja tam mówiłam jak chciałam zostać w domu :)

Deathbreaker
Deathbreaker
  17 października 2008
MisiaV
MisiaV: Ja tam mówiłam jak chciałam zostać w domu :)

U mnie to nie przechodzi - nic Ci nie jest to masz iść do szkoły.
MisiaV
MisiaV
  17 października 2008
Konto usunięte
Konto usunięte: U mnie to nie przechodzi - nic Ci nie jest to masz iść do szkoły.

to idz zawsze gdzieś a nie w domu :woot:
WueRZet
WueRZet
  17 października 2008
Konto usunięte
Konto usunięte: A wy mieliście kiedyś takie jakieś nieprzyjemne sytuacje związane z wagarami typu np. ,że starszych nie ma w domu przyprowadziliście sobie dziewczynę a tu nagle starzy , albo inne takie... ?

Jak nie chciałem iść do szkoły to po prostu mówiłem :and: Widocznie mam bardziej lajtowych rodziców :D
Zresztą mogłeś wcisnąć bajkę, że nie było dwóch ostatnich lekcji.

Konto usunięte
Konto usunięte: Lubie sie bzykać.

W kontekście Twojego problemu to słowo brzmi komicznie :crylol:
baskas4
baskas4
  17 października 2008
Konto usunięte
Konto usunięte: Ja bym tak nie mógł,bo by się nie zgodzili :)

przeciez nie wysłaliby Cię do szkoły na siłę.
Ale ja tam nie mieszam się w Twoje relacje z rodzicami.
Deathbreaker
Deathbreaker
  17 października 2008
Konto usunięte
Konto usunięte: Zresztą mogłeś wcisnąć bajkę, że nie było dwóch ostatnich lekcji.

No tak , tylko ,że dziś kończę 19.15. :mrgreen:

Konto usunięte
Konto usunięte: W kontekście Twojego problemu to słowo brzmi komicznie

Zdaje sobie z tego sprawę... ;)
crazybabe8
crazybabe8
  17 października 2008
nom.....za pierwszym razem....:):):)poszlam z KUJONEM...na darmo...a mama pracuje w szkole...przechlap:(
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.