śmichy hihy strona 2 z 2

jak wiecie na lekcjach bywa śmiesznie zależy jeszcze na jakiej lekcji no nie ? zażucacie jakieś tekst na lekcjach do nauczycielek tak że ąz cała klasa skręca się ze śmiechu ? ah u nas dzisiaj na wosie babka pyta co to jest ANTYKONCEPCJA a chłopak odpowiada "jest to tak że można zajśc w ciązę ,znaczy no nie inaczej że nakłada się ... i nie ma dziecka, oj ku** ja już nic nie umiem .cała klasa buhała ze śmiechu a u was jakie działy się historyjki . piszczie.cium ! :szok3:

Rozumiem ze chodzisz do podstawówki ?

Dziecko wyjdz pókim dobra

U mnie chłopcy gadają babce z bioli ze ją suty swendzą;p a ona nic ..no cóż ...tak bywało w podstawówce . Z resztą duzo jest takich tekstów śmiesznych. Np moja przyjaciołka jeźdżi na koniach i kiedyś na polskim pani pytala o zainteresowania no i włansie ta moja przyjaciolka powiedziala '' No bo ja mam takie ZBOCZENIE na punkcie koni'' i cala klasa w smiech ;p pozdro;p[color=cyan]

to się je


dużo u mnie tekstów leci... nie jest się w stanie tego spamiętać...

prawda jest taka ze dzieci i mlodziez maja dziwne poczucie humoru, kiedys na pytanie jakie owoce lubie najbardziej odpowiedzialam ze banany. no i klasa w smiech. a to juz liceum bylo...
szkoda ze wszystkim wszystko sie kojarzy z jednym, co swiadczy tylko i wylacznie o braku dojrzalosci.

a historyjki z pierwszego postu nie rozumiem tez..