Witam. Od wczoraj męczy mnie problem z laptopem. Gdy go uruchomię to po jakichś 10 min wszystko się zawiesza. W task menager wykorzystanie dysku jest w 100%. I jestem pewny, że tu leży wina. Jest jakiś program by to naprawić czy ew format?
Problem laptop
sprawdź jakie procesy i usługi się uruchamiają lub dzialaja w tle ewentualnie je powyłączaj jeśli są podejrzane , to samo dla programów działających z auto startu
Ccleaner - em przeskanuj i wyczysc co tam uwazasz za zbedne np dodatk ido przegladarek typu paski z wyszukiwarkami roznego rodzaju smieci instalowane dodatkowo z programami , program ma sporo ustawien , wina mzoe byc tez po stronie konfiguracji antivira lub innego konserwujacego programu ktory sobie przetwarza dane w tle,
Sciągnij Hiren’s BootCD 15.2 . Masz tam paczkę programów w jednym w tym Ccleaner, który kolega wyżej podał. Przeczyść laptop kilkoma i wywal śmieci z systemu jak jest pokazane na tym filmiku: https://www.youtube.com/watch?v=G3MegM2JZDI. Sprawdź też antywira jak mówi Paszkwilex.
Uda sięw sumie xd
Nie w 100%, ale coś zdziała ^^
Cleanerem klucze rejestru ogarnąć, sprawdzićw procesach jakie gówno zjada najwięcej zasobów i sprawdzić co to za szajs ^^
Jak już sprawdzisz co to za gówno i będziesz wiedział, że to faktycznie jakiś szit, wirus etc, to po kliknięciu na "start" wpisz MSCONFIG, znajdź to w aplikacjach, które odpalają się z systemem "autostart", odznacz to, żeby się nie botowało i po resecie kompa znajdź wszystkie te pliki ręcznie i wy..ziel
Wszystko
Ale kolega nie chce tutaj niczego odzyskiwać, Ty mylisz teraz pojęcia, taki safe disc działa na zasadzie backupu + dogrywa w miejsce "uszkodzonych-zainfekowanych plików " - biblioteki, klucze rejestru itp., w wersji domyślnej, takiej jaka była na początku ^^
Czyli w momencie, gdy system miał wszystkie pliki "zdrowe" i działające.
Parafrazując, taki dysk działą jak zwyczajny backup key " o ile wcześniej zapisało się gdzieś stan systemu ", a kolega ma problem z samym działaniem systemu LIVE.
Zwyczajnie ma jakiegoś syfa, trojana albo jakiś złośliwy plik przechowuje, który odpala xx instalacji czegośi xx różnych procesów i nie może tego wyłączyć.
Jedyne wyjścia jakie ma to:
1. Format.
2. Skanowanie jakimś konkretnym oprogramowaniem sprzętu, usunięcie wszystkich zainfekowanych plików + modlenie się, żeby nie skasowało czegoś konkretnego, czegoć co unieruchomi system xd
3. Moja metoda ^^ Ręczne poszukiwanie tych widocznych, działających już baboli, ręczne wyłączenie autostartu i próba wy..zielenia tego szajsu :D
No dikładnie, jak nie szkoda chłopakowi danych, to format, ale jak cośtam ma chłopina i chce zostawićtak jak jest, to niech walczy xD
Po pierwsze według linku z Youtube to sie raczej chłopakowi nie uda zrobić w 10 minut jak wszystko mu sie ścina, Po drugie informacja dla tych bardziej "inteligentniejszych" częstujących kolege formatem, jest to ostateczność przynajmniej dla mnie, ponieważ wiem że większość systemów da się uratować. Są sporadyczne przypadki gdy trzeba się posunąć do ostateczności a i to nie zawsze. są specjalistyczne narzędzia do tego celu by zachować wszystko przy życiu i nie mówie tu bynajmniej o płytach Hiren’s BootCD 15.2. polecam kontakt na priv. w tej sprawie.