Cześć
Posiadam laptopa marki Toshiba C660 1x2. Mam możliwość oddania go mamie i w zamian kupienia Sony Vaio FIT E.
Czy warto go wymienić na ten model? A może jest coś innego godnego polecenia w podobnej cenie do Sonego?
PS
Zależy mi, żeby laptop był biały lub miał białe elementy - takie moje zboczenie. ;-)
Laptop - czy warto zmienić? strona 1 z 2
DorixP, Ayane, Czeska, own, Veos, Marjolka, Mariolka
najlepiej to iść do sklepu i sprzedawcy się zapytać czy warto czy nie tu na forum nie zawsze dobrze umieją doradzić
Wszystko zależy od tego ile musiałabyś dopłacić, ogólnie sony na pewno będzie lepszy jeśli chodzi o wykonanie, te konsumenckie toshiby są raczej tragicznej jakości (tak jak większość konsumenckich laptopów). Co do parametrów - nie mogę powiedzieć nic, nie znając konkretnych specyfikacji. Zapewne Sony będzie bardziej wydajny. Jeśli chodzi o pracę "biurową" to zapewne druzgoczącej różnicy nie odczujesz - chyba, że wynikającą z jakości obsługi sprzętu. :p
Oczywiście zapomniałam podać konkretny model, przepraszam. Mowa o tym: Sony Vaio Fit E
Ogólnie taktowanie procesora dosyć podobne, mogłoby się wydawać, że w sumie słabsze, ale układ chyba sporo nowszy, więc może jest lepiej. Nie wiem, nie znam się. :D Da radę z niego wyciągnąć coś więcej niż z mojej Toshiby?
Laptop służy mi też do grania (jak Diablo 3 odpali bez przycinania, to będzie dobrze, tyle mi do szczęścia wystarczy). ;)
DorixP, Ayane, Czeska, own, Veos, Marjolka, Mariolka
740m na pokładzie vs 315m z toshiby. procesor nowszej generacji(choć wolałbym procesor z serii 4), który ma mniejszy pobór energii - dłuższa praca na baterii.
Skoro grasz warto wymienić. mimo wszystko pomyśl o podkładce typu cooler master notepal u3. kosztuje w granicach 150 zł, ale wydłuży Ci żywotność sprzętu.
Toshiby robią lepsze budy niż konkurencja, a valio to nie są marketówki niby? Problemem sony są ceny napraw pogwarancyjnych:)
slaby trolling
photoshop, autocad, to też programy"biurowe":)
Oczywiście masz rację, vaio to też są laptopy konsumenckie ale przez moje ręce przeszło zbyt wiele uszkodzonych toshib by je z czystym sercem polecić, czy uznać że czymś specjalnym się wyróżniają. A vaio trafiają mi się raz na parę miesięcy (serwis komputerowy).
Co do pracy biurowej - oczywiście masz rację, nie chciałem pisać wprost, że jak na potrzeby nastolatki - nie powinna poczuć druzgoczącej różnicy. Chyba, że rzeczywiście gra w jakieś gry/korzysta z bardziej zaawansowanych aplikacji do obróbki wideo/grafiki etc.
To nie ma się co zastanawiać. (; do podstawowych gier ta grafika wystarczy - chyba, że masz jakiś określony budżet to można się zastanowić nad czymś innym. (; Ale nie oczekiwałbym czegoś dużo bardziej wydajnego.
I procesor też da radę? ;-) W grach, w które gram minimalne taktowanie to zazwyczaj ponad 2GHz, więc moja Toshiba na niektórych też ledwo wyrabiała (momentami zamrażany obraz), ale to w sumie może być równie dobrze wina słabszej grafiki?
Budżet to ok 2,2 tys. zł
DorixP, Ayane, Czeska, own, Veos, Marjolka, Mariolka
Zależy w jakich grach, niektóre bardziej obciążają procesor - inne grafikę. Zakładam, że tu winna była głównie grafika. (;
jeszcze tak można
A ja poleciłbym ten laptop ;) http://allegro.pl/bialy-asus-x550cc-i5-8gb-500gb-gt720m-zestaw-i3684009525.html
Jeśli są to gry z trochę bardziej zaawansowaną grafiką, to gf720m może okazać się niewystarczający.
http://www.notebookcheck.pl/NVIDIA-GeForce-GT-720M.90440.0.html
http://www.notebookcheck.pl/NVIDIA-GeForce-GT-740M.89902.0.html
Ale jeśli są to gry bardziej obciążające procesor (takich gier jest mało, symulatory, menadżery), to może rzeczywiście lepiej zastanowić się nad asusem.
-_- malo mnie obchodzi oczko przy profilu. Proponuję trochę ogarnięcia w temacie, post wyżej podałem sprzęty z 740M bo to minimum dziś wydajność 720 jest średnio do zaakceptowania:)
w czym komp piotrka jest wydajniejszy od proponowanych przeze mnie?
Niektórzy tylko przez niedopatrzenia mieszaja dziewczynie w głowie
http://allegro.pl/bialy-lenovo-z510-i3-4gb-1tb-gt740-pods-klaw-gra-i3706014423.html (niestety też bez systemu) Ten ma trochę lepszy procesor od sony vaio proponowanego przez Ciebie - to moje prywatne zdanie ale wolałbym lenovo zamiast sony.
Kładłbym nacisk przede wszystkim na kartę graficzną - potem na procesor, oczywiście nie twierdzę, że nie jest ważny. Ale o ile nie przeszkadza Ci brak systemu i konieczność instalowania go od zera (zawsze można się czegoś nauczyć :P) to bierz bez systemu.