Witam .
Posiadam archaicznego lapka jak w temacie.
Wiadomo leciwy jest więc różne rzeczy zaczynają szwankować.
Jakieś dwa miesiące temu podczas normalnego uzytkowania na monitorze pojawił się obraz 'swetrowy' taki o:
.
Uruchomiło się urządzenie do naprawy i po 4 godzinach klikania w naprawianie i dagnozowanie różnych rzeczy się naprawiło.
Dwa tygodnie temu stało się to samo, nic nie pomogło, ale Jacek poradził bym zaktualizowala sterowniki od karty graficznej - faktycznie pomoglo. Na tydzień :/.
Na stronie hp znalazłam inne sterowniki do karty wgrałam tym razem te drugie i oczywiście pomogło, znów na tydzień.
Dzisiaj nie pomaga już nic. Niestety nie mam do wyboru 3 sterowników .
Poczytałam gdzieś, że mogę zaktualizować BIOSa, totalnie się na tym nie znam, jednak nie zaszkodzi, z tym że ta opcja nie działa w trybie awaryjnym, a obecnie tylko w takim komputer cyka.
Co robić ? Nie piszcie, że mam zainwestować w nowy sprzęt, bo obecnie mnie na to nie stać.
Możliwe, że zaleczyłam sterownikami problem z kartą graficzną ? . Która padła już na amen teraz.
Poradźcie coś, proszę :).
A, karta graficzna do Nvidia Geforce coś tam, jeżeli potrzebne to mogę poszukać i podam więcej.
Pozdrawiam .
HP Pavilion dv9625ew - wiksa z kartą graficzną (chyba). strona 1 z 2
chyba bios nie ma tu nic do rzeczy... ale skoro awaryjny dziala,a zwykly tryb nie,to ewidentnie jest cos zle albo z systemem albo z oprogramowaniem. Na poczatek radzilbym pobrac tuneuputilities i po prostu go uruchomic,pokaze ci bledy z komputera i powinien naprawic to,co sie da,mozesz pobrac stad, http://www.dobreprogramy.pl/TuneUp-Utilities,Program,Windows,12764.html bedzie sie upominal,ze to wersja testowa ale klikasz kontynuuje okres testowy i tam jest taka zakladka jednym kliknieciem naprawa
no i jak bedzie chcial cos po restarcie robic to mu na to zezwol jak to zrobisz to daj znac czy juz chociaz sie on uruchamia w normalnym trybie czy dalej jest tak samo,masz plytki ze sterownikami wszystkimi?.
ps. tak ciezko jest doplacic 400 zl na toshibe i nie miec tych problemow?
stawiam,że masz taka karte Nvidia 8400M GS i najprawdopodobniej ona padła w takim wypadku należy wymienić BGA bądź wykonać niezalecany "reballing", ewentualnie kupić nową.
PS.to tylko moje domysły jakby co bo piszesz,że w trybie awaryjnym działa wszystko i nie ma pasków
Okej, sprobuję zatem.
Nie dodałam wcześniej, że w trybie awaryjnym wyszukał się problem związany własnie z kartą graficzną, niestety komputer sam nie daje rady tego naprawić.
No i gdyby karta była totalnie walnięta to chyba sterowniki nie powinny nowe jej 'naprawić' co nie ? A jednak po ich wgraniu wszystko działało jakiś czas.
Ehehe.
HP kupiłam kilka lat temu, kosztował mnie naprawdę sporo, bo ponad 3200zł. Wtedy nikt nic zlego mi nie mówił o tym modelu, obecnie wiem, że z żadnymi HP już się nie zaprzyjaźnię, póki co staram się ten naprawić i już.
Możliwe.
Pojęcia nie są mi znane, ale poczytam o tym.
W trybie awaryjnym działa wszystko poprawnie i by nie był taki zly gdyby nie to, że wszystko jest taaaaakie wielkie, no i wiadomo nie ma dźwieku.
Raczej na pewno nie można
Akurat ta seria karta graficznych była wadliwa,miałem podstawkę chlodzącą,ale to nawet nic nie dało.
Może ktoś inny będzie wiedział więcej odemnie
Ewentualnie jak masz możliwość to możesz sprawdzić czy działa na zewnetrznym monitorze,ale to musisz mieć kabel
Jakby działało tzn,że taśma od matrycy się popsuła
Oł. No ten laptop ma to do siebie, że się mocno grzeje, ale nie pozwalam mu na ugotowanie.
Kurdę to nie taśma, ja caly czas piszę z tego kompa, gdyby taśma walnęła to chyba by w ogole nie było obrazu, nawet na awaryjnym. Czy sie mylę ?
No ale z ciekawości pod tv mogę podłaczyć, kabel hdmi gdzieś mam.
Na awaryjnym komputer nie wykorzystuje przecież wszystkiego co ma. I nie wiem na ile kartę graficzną wykorzystuje, jezu mam już totalny mętlik w głowie.
Ale się zawzięłam i postanowiłam go sama naprawić i to kuźwa zrobię.
jezeli nie jest wadliwy technicznie tzn nic sie w nim nie uszkodzilo to mysle,ze reinstall systemu i sterownikow pomoglby , jezeli nie,oddaj do serwisu i sie spytaj ile chca za naprawe,
To też własnie kończę wszystko zgrywać, pościągalam sterowniki, i za chwilę ropoczynam formatowanie, sama, po raz pierwszy.
Jeżeli to nie pomoże to wiadomo oddam kompa gdzieś, bo wymieniać części sama się nie podejmę. Zwlaszcza, że kiedyś chciałam wyczyścić wiatraki, a w tym szicie jest to z leksza skomplikowane, gdyż tylko od góry mozna się do nich dostać. Po wyciągnieciu klawiatury zrezygnowałam.
Trzymać kciuki proszę !
Heh.
Więc tak, włożyłam płytę z Windowsem, rozpoczęłam to bootowanie czy coś, oczywiście ponownie komputer nie zalączył płyty i zaczął się uruchamiać normalnie.
Ku mojemu zdziwieniu wszystko się znów naprawiło ! Wszystko działa poprawnie !
Formata i tak zrobię, tylko zalatwię inną plytę, bo ta się okazalo na innym lapku, że nie działa.
Pytanie ponawiam : o co kurdę kaman ? System sobie jaja ze mnie robi, i raz współpracuje z kartą graficzna, a po chwili nie ? Żadne inne wytłumaczenie do glowy mi nie przychodzi.