Regulacja brwi. strona 2 z 4

Ja chodzę bardzo często, bo samej mi się nie chce wyrywac

Zazwyczaj płaciłam 5 zł ale ostatnio brała nawet 6 czy 7, a co najdziwniejsze w tym wszystkim zwykła fryzjereczka na stażu robiła mi je lepiej niż cała szefowa salonu.

Jedne po wosku dorywają jeszcze włoski a niektore mówią tylko "dziękuje".

Kiedyś właśnie chciałam żeby mi kształt zmieniła jedna to powiedziała ze z przodu muszę miec o wiele grubsze, wiec sobie sama w domu zrobiłam, a następnym razem dostosowywała się do mojego gustu :)

leniuch


i jak myslisz miala racje czy raczej Ty? bo wiesz, generalnie chodzi o to zeby sie dobrze czuc jak sie patrzy w lutro, a kosmetyczka niekoniecznie musi miec racje.
Jest kilka zasad dopasowania brwi.

kosmetyczka zazwyczaj robi takie brwi by wyglądały naturalnie i nie było efektu 'złośliwej' twarzy.

ale są też takie kretynki które robią masakre - ale nie będę odpowiadać za wszystkie kosmetyczki na świecie XD

to chyba kwestia urody i rysow twarzy bo wlasnie chcialam byc troche zla.
a ja wlasnie takie mam brwi
mialam kiedys bardzo okragle brwi i wygladalam jak niemowlak teraz moje brwi nadaja mojej twarzy zupelnie innego wyrazu.

dobra kosmetyczka bedzie wiedziala co zrobic z brwiami, a moze sie myle, ale moim zdaniem....ja mam genialna kosmetyczke

Kiedyś chciałam pójść, bo wyczytałam, że właśnie 5zł to kosztuje, więc spoko. Poszłam do najbliższej kosmetyczki spytać o cenę, zażyczyła sobie 15zł. Zrezygnowałam, już wolę sama sobie w domu regulować pęsetą :P Ale jakby faktycznie gdzieś w okolicy regulowali za 5zł, to bym chodziła, czemu nie :)

Ja generalnie ostatnio miałam postanowienie
UWIELBIAM rwać sobie brwi, przyglądając się sobie w lustrze patrzę non stop na brwi i wypatruję co by tu można wyrwać ]:->
Niestety mam bardzo jasne brwi i rzadkie, czasami mam wrażenie że mogłabym policzyć te które mi zostały i tworzą jakiś tam kształt.
Wracając do postanowienia - chciałam żeby mi zarosły i zrobić sobie trochę "grubsze" bo od tej manii wyrywania niewiele ich zostało... Oczywiście nie wychodzi mi to zbyt dobrze. Sama bym nigdy nie poszła do kosmetyczki, nie miałabym na tyle zaufania do jakiejś baby od której zależy wygląd mojej twarzy :D Ale co kto lubi.

A apropo brwi mam pytanie: Jak wspomniałam mam bardzo rzadkie i jasne. Ostatnio zaczęłam je sobie przyciemniać brązowym cieniem do powiek, mam rude włosy, makijaż oczu zawsze brązowy - czy jakaś kosmetyczka zrobi mi hennę brwi ale nie taką jaką widzę na ulicy że tak wieśniacko wyglądają, tylko ładny jasno brązowy odcień, bo jednak dziwnie wyglądam z brwiami praktycznie w kolorze skóry, jakbym miała czoło 2 razy wyższe ;|
":D

Nie wiem. To chyba zależy od kosmetyczki.


Od ręki.


nie byłam nigdy na takim czymś, ale na pewno nie więcej niż 10 zł, zależy od salonu.

a ja mam jedną brew i czuję się z tym zajebiście.

1. U mnie naturalny kształt brwi raczej narzuca kosmetyczce jak ma wyrywać, pyta się jedynie czy mają być trochę cieńsze czy grubsze. Chociaż pewnie niteczki dałoby się zrobić, ale wiadomo, że nie chcę.
2. Ja muszę się zapisywać, bo chodzę do bardzo "rozrywanej" dziewczyny
3. Ja płacę 5 zł.

z kosmetyczkami to tak jak z fryzjerkami, jedna tylko strzyze a druga ci dopasuje, doradzi, wymodeluje
musisz wyczuc z kim masz doczynienia... ja bym spojrzala na jej twarz i jakie ona ma brwi - z kosmetyczka jest tak jak z wyborem fryzjerki - moja kosmetyczka wyglada tak, ze sama bym chciala ja bzyknac

bez kitu z nim mi sie kojarzysz

a ja mam zajebiste brwi

Dokładnie ..
trzeba wiedzieć jak wygląda kosmetyczka a potem jej się oddać w ręcę.

ostatni gif mnie rozwalił

ty masz wszystko zajebiste :*



pewnie czesto masz taka mine po przeczytaniu moich postow