witam, z roku na rok w ciagu lata przybywa mi około 4 nowych piepszyków (znamiona barwnikowe) na twarzy, czy jest mozliwosc ich usuniecia? i gdzie? pzdr
lista tematów
znamiona
Tylko musisz pamiętać, że nie wszystkie da się.
Jeśli jest wypukły, albo o nieco większej średnicy możesz mieć z tym problem.
własnie nie sa wypukłe, ale zastanawiam sie czy jest taka mozliwosc i gdzie? dermatolog sie takimi rzeczami nie zajmuje bo byłam. Wiec jakby ktos sie orientował
Pieprzyki nie sa złe jak sie ma z 5 na twarzy,a ja mam stanowczo za duzo i ciagle sie pojawiaja nowe najbardziej w ciagu lata, to sa małe kropki, nie wystajace duze które mozna usunac chirurgicznie dlatego nie wiem gdzie sie udac, a moze medycyna estetyczna.. był ktos z czyms tam juz?
no to chyba jakiegoś 'niewykształconego' tego dermatologa odwiedziłaś.
pragnę przypomnieć, że dermatologa (wg wikipedii) - dziedzina medycyny zajmująca się schorzeniami skóry i jej przydatków (włosów, paznokci) oraz niektórymi chorobami ogólnoustrojowymi, ujawniającymi się przede wszystkim na skórze (np. łagodne i złośliwe nowotwory jak czerniak złośliwy) lub rumień guzowaty.
ale chyba tego ten Twój dermatolog chyba nie wiedział.
Droga takiego czegoś jak Ty chcesz się pozbyć jest taka, że idzie się do dermatologa (od razu prywatnie) i on musi ocenić czy jest to rakowe ewentualnie idziesz do lekarza rodzinnego po skierowanie (o ile istnieje ryzyko, że jest to znamię rakowe) to dostajesz skierowanie do chirurga na 'krojenie' i najpierw Cie ogląda a potem na umówionym spotkaniu wycina w znieczuleniu miejscowym.
Problem pojawia się w momencie kiedy 'chcesz' mieć usunięte laserowo - bo usuwane laserowo nie znamiona nie są poddawane badaniom czy było to rakowe czy nie .. a przy wycięciu masz 'badane'.
(jeżeli się pomyliłam gdzies to niech mnie ktoś poprawi)