problemy z cera

Witam! :) mam dwa pytania:

1) mam kilka rozszerzonych naczynek w okolicy nosa, gdzie je usunąć, dermatolog kosmetyczka? i jaki sposób jest najlepszy? czy jak zostana usunięte to już nigdy się nie popekają?

2) chciałbym usunąć kilka pieprzyków z twarzy dwa płaskie jeden lekko wystający (z powodów estetycznych) czy jest taka możliwość? i gdzie

oczywiście.

tylko nie wiem chcesz wiedziec czy jest to rakowe ? czy nie ? :>

Nie wiem czy nie popękają, w każdym razie miałam jedno naczynko usuwane laserem (albo raczej zamykane, nie wiem czy to znaczy to samo) i jestem zadowolona :)

a ile zapłaciłas za jedno naczynko?

podobno u dermatologa można usunąć, ale ile się płaci i na czym dokładnie to polega nie wiem bo jedynie koleżanka mi opowiadała, że miała usuwany, o szczegóły nie dopytywałam :)

Propunuję zrobić mały wywiadzik w necie i wśród znajomych, gdzie jest jakiś dobry dermatolog, który nie spartoli roboty. ;) Przejść się wtedy do niego i porozmawiać, wypytać itd. Miałam na policzku jedno, ale po ok. tygodniu znikło... Może na początek coś mniej inwazyjnego? Jednak dermatolog to podstawa. ;)


Pieprzyki są urocze, no ale jak tam chcesz. Na początek musisz je przebadac dokładnie, bo niektóre 'ruszone' pieprzyki mogą się pozamieniać w nowotwory, także (jw) radzę poszukac dobrego dermatologa (jeśli jesteś z okolic Częstochowy to mogę kogoś polecić)
Koleżanka usuwała wystającego i dość często zaraz po usunięciu musiała się kontaktować z lekarzem, żeby sprawdzić, czy nic jej się tam złego nie tworzy.

Wycięte pieprzyki (tj. miejsca po nich) już się w nic nie zamienią, chyba, że chodziło Ci o naruszone np. przy goleniu. Pieprzyki właśnie po to się wycina żeby nie zamieniły się w czerniaka, po wycięciu wysyła się je do badania :P

Nie wiem czy kompletnie płaskie pieprzyki się wycina, wystające na pewno. Do wyboru wycięcie chirurgiczne pod znieczuleniem lub laser.

dziękuję za odpowiedzi :)

tak, tak, o to :)

tak? to nie wiedziałam.. koleżanka jak miała wycinanego to wiem, że musiała najpierw jechać zbadać, czy można go wyciąć, żeby właśnie się nie zamienił w nic...

może się je rozjaśnia.. czy coś w tym stylu.

To się nazywa bodajże badanie histopatologiczne. Przed wycięciem też się bada. Ogólnie to różne opinie są na temat pieprzyków, jedni mówią - wycinać, drudzy - absolutnie nie. Ja jestem jak najbardziej za wycinaniem, bo pieprzyk może się zamienić w nowotwór, a po wycięciu nic się już nie stanie w tym miejscu.

Nie mam pojęcia, pewnie jak mi zaczną wyskakiwać na twarzy (bo na ciele mam dużo) to się zainteresuję :D