(możecie tu nawet nabijać o tych Waszych lodach sojowych)
Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
SoDope
9 maja 2012
styka51: Swoją droga, nie wiedziałam, że Honda to gejowskie auto...
a mi się Hondy bardzo podobają
styka51
9 maja 2012
Konto usunięte: a mi się Hondy bardzo podobają
Mi to się duuużo aut podoba, ale powstrzymuje marzenia, bo nigdy sobie takich nie kupię ;C
kedi
9 maja 2012
dziewczynki, farbowała któraś z Was ciuchy?
chodzi o to, że mam starą a'la jeansową kurtkę, jednak chciałabym ją odświeżyć, bo wyblakła i nie da się w niej chodzić, jednak mam do niej sentyment i ciężko mi ją wyrzucić. jak myślicie, da się z tym coś zrobić?
mirra20
9 maja 2012
kedi: dziewczynki, farbowała któraś z Was ciuchy?
chodzi o to, że mam starą a'la jeansową kurtkę, jednak chciałabym ją odświeżyć, bo wyblakła i nie da się w niej chodzić, jednak mam do niej sentyment i ciężko mi ją wyrzucić. jak myślicie, da się z tym coś zrobić?
Posty: 9528 (po ~128 znaków)
Reputacja: 0 |
BluzgometrTM: 73
Prinz
9 maja 2012
kedi: na czarnoo
nie moge cje znalezc na fejsie ;d
Poor is the man whose pleasures depend on the permission of another.
SailorMoon
9 maja 2012
Prinz: nie moge cje znalezc na fejsie ;d
mnie to nikt już nie szuka
mirra20
9 maja 2012
kedi: na czarnoo
ja kiedyś farbowałam spodnie super wyszło, ale po 3-4 praniach, znowu się spierało, więc taka trochę syzyfowa praca, ale możesz spróbować, może Tobie wyjdzie lepiej;)
kedi
9 maja 2012
Prinz: nie moge cje znalezc na fejsie ;d
źle szukasz :P u paulinessy w znajomych jestem jakby co ;)
Konto usunięte: ja kiedyś farbowałam spodnie super wyszło, ale po 3-4 praniach, znowu się spierało, więc taka trochę syzyfowa praca, ale możesz spróbować, może Tobie wyjdzie lepiej;)
a czym to farbować, gdzie coś takiego kupić? bo ja nawet nie wiem od której strony się za to zabierać
mirra20
9 maja 2012
kedi: a czym to farbować, gdzie coś takiego kupić? bo ja nawet nie wiem od której strony się za to zabierać
ja kupiłam taki barwnik w saszetce, w jakimś osiedlowym sklepie z chemią gospodarczą, potem gotowałam spodnie w dużym garnku z tym barwnikiem chyba około godziny, w sumie nie pamiętam dokładnie już jak to było