BreakMyFall18
BreakMyFall18
  7 marca 2011 (pierwszy post)

Witam.
Dziś temat z moich przygotowań do ślubu :and: troszkę Wam przynudzę. :*

A więc:
Udałam się dzisiaj do salonu sukien ślubnych (pierwszy raz). Szłam z zamiarem kupienia konkretnego modelu. W oko wpadł mi jeden taki jak chciałam (parę rzeczy jest do przeróbki: inna koronka, gdzieś dodać, gdzieś odjąć, dodać ramiączka albo zabudować dekolt, no i model był ecru ja będe miała białą i błyszczący tiul z brokatem ale nie ważne bla bla bla :D). Sądze, że po przeróbce będzie cudowna. ALE:
Potem pojechałam do dwóch innych salonów, noo... żadna suknia mnie nie zachwyciła, była jedna podobna do tej pierwszej ale ciągle porównywałam ją do tamtej.
I stąd moje pytanie:
1. Mam jeździć po innych salonach? I szukać czegoś innego, rozglądać się czy zostać przy tej?

Nie chce za bardzo mącić sobie w głowie bo obawiam się, że potem już w ogóle się nie zdecyduje...
Lepiej jeździć i oglądać czy zostać przy tej? Nie chce, żeby było tak, że wpłacę zaliczkę a potem zobaczę coś innego, no i koło się zamyka.

Co Wy byście zrobiły? Nawet w innej okoliczności i z kupnem innych rzeczy np. swetra, macie podobnie? Zawsze wracacie i tak po ten pierwszy upatrzony?


:woot:

:całusek:

A suknia wygląda PODOBNIE do tej, tylko góra nie jest w takie serduszko tylko prosta, gorset nie jest cały z koronki, przy piersiach ma tiul w takie jakby zakładki nie wiem jak to ująć :woot:, a dół z tiulu ale 'gładki i lejący' a nie taki pomarszczony.
I z gorsetu koronka jest też naszyta tak na suknię, że nie odcina się tylko ładnie połączona. Wszystko bez żadnych aplikacji, bolerko do kompletu.

Brzeginka
Brzeginka
  9 marca 2011
Gothiclady
Gothiclady: ta 3. od końca co raz bardziej mi się podoba :D

Chyba będziesz musiała za mąż wyjść ^^
Gothiclady
Gothiclady
  9 marca 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: Chyba będziesz musiała za mąż wyjść ^^


ta, w zeszłym roku miałam wyjść, ale jakoś czasu nie było :crylol:
Brzeginka
Brzeginka
  9 marca 2011
Gothiclady
Gothiclady: ta, w zeszłym roku miałam wyjść, ale jakoś czasu nie było

Ślub nie zając, nie ucieknie :mrgreen: - jak znam życie to jakoś znacząco nie zmieni on sytuacji Twojej i Twojego faceta :woot:
Nemuri
Nemuri
  9 marca 2011

Osobiscie na okazje taka jak slub szukalabym raczej tej bliskiej mojemu idealu:)

Konto usunięte
Konto usunięte: mnie się np podobają takie suknie.

w tej kwestii jak widac mamy podobny gust, jest piekna! :zakochany:
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.