czesc,
chciałam się was poradzić w kwestii ubierania.
Mam kilka całkiem fajnych zestawów jednak poza nimi moje ubrania są nijakie.?
Jak zmienić styl przy niedużych kosztach.?
Ubieram się w firmówkach, ale nie na wszystko mogę sobie jednak pozwolić.
zmiana ubioru. strona 1 z 3
Wykorzystaj to, co masz w szafie i dopasuj do tego inne rzeczy, a nie tylko te same zestawy .
Najlepiej byś czuła się w tym wygodnie a zarazem ładnie i kobieco.
Nie w każdym co drogie wygląda się idealnie :)
mój tez;p kompletnie nie umiem się ubrać dlatego często oglądam rożne zdjęcia gwiazd aby nabrać inspiracji ...
Kup sobie kilka nowych bluzek z 2 pary nowych spodni i mieszaj wszystko . Pochodź po rożnych sklepach w niektórych można naprawdę kupić spodnie tanie, a wyglądają jak te za 150 zł
gdzies czytalam, ze baza ciuchow jakie nalezy miec to fajne ciemne dziny, bialy top, mala czarna i zakiet:) no i bawic sie dodatkami:)
Możesz poszukać ubrań w lumpeksach, naprawdę ładne rzeczy czasem można znaleźć :P Ja lubię Robana, czasem mają drogo ale chyba raz tylko zdarzyło mi się wyjść z pustymi rękami.
Zdecyduj się, jaki chcesz mieć 'styl' (lub ich 'mix' ) i stopniowo kupuj nowe ubrania, ja tak pozbyłam się praktycznie wszystkich bluz, teraz tylko swetry, żakiety i bluzki :)
A.
Problem polega pewnie w tym, że gdy coś kupujesz co Ci się podoba nie zastanawiasz się czy będzie to pasowało do innych części ciuchów. Ja zanim kupię sobie bluzkę czy spodnie, czy buty, wyobrażam sobie czy będzie to pasowało do innych spodni czy innych koszul, bluzek. Pooglądaj gazety z ciuchami. Ja lubię oglądać Avanti. Spróbuj w domu przed lustrem różne kombinacje, których jeszcze nie nosiłaś. A jak nie pasuje to w ostateczności leć na zakupy.
Ja nie wierzę w słowa : "nie mam się w co ubrać", "chciałaby zmienić styl". Szafy pękają od kobiecych ubrań a facet chodzi w 1 butach 3 lata
Masz chwilowy dołek związany z pogodą za oknem :D
Ballantines rzeźbi to wspaniałe ciało
Oglądanie meczów to nie tylko rozrywka, ale wręcz terapia. Futbol pozwala oswoić i uwolnić emocje - agresję, frustrację i smutek