Buty na randkę
Siema ,gdzieś tutaj jest koleś z komoleksem niskiego wzrostu ,jestem pewien ,że będzie bardzo chętny na taki pomysł.
Nigdy tego nie zrozumiem po co mezczyzni w ten sposob chca sobie dodawac pare cm.
Taaaak, zaraz beda ataki, ze jestem feministka, bo kobiety chodza na obcasach.
Jest jednak roznica, bo obcas od 6cm w gore poprawia sylwestke kobiecie, ktora zdecydowanie lepiej sie prezentuje te pare cm wyzsza i podciagnieta.
Co do 2cm w przypadku mezczyzn jest to smieszne. Bo to randka, zaczynasz znajomosc od "oszukiwania" to tak jak kobiety przychodza z "tapeta", a potem sie okazuje, ze wyglada zupelnie inaczej. ;D
Nie wiem czy to jest super sprawa. Np facet ubierze buty co podwyższają na randkę kobieta patrzy wysoki chłop to fajnie, potem kobieta zaprasza go do domu na coś tam załóżmy facet ściąga buty, potem idzie do salony do niej kobieta się paczy z dziwieniem co ci się stało przecież byłeś wysoki, facet odpowiada to przez takie buty co podwyższają do góry, i tu może być zdziwka.
Dla takich ludzi był by to super pomysł.
Rozumie że żarty. Przecież w miarę normalne buty mają 2,5 cm obcas.
Ja w takich butach chodziłem normalnie do płaszcza zimowego. Idealne. Miały świetny zimowy "bieżnik" i nie straszne kałuże, śnieg i lód. Oprócz ok 4-5 cm obcasa była duża podeszwa ponad 3 cm co sprawiało że dość ciężkie i trudno się było przyzwyczaić do prowadzenia samochodu. W połączeniu z moją i tak ciężką nogą dodatkowo trudne do jazdy takie cegły. Już takich nie mam ale nie ma też takich zim jak kiedyś.
Na randkę bym nie zakładał bo przy moim wzroście to ona powinnaby przyjść na szczudłach.