cześć staruchy
otóż mam nielada problem, koleżanka namówiła mnie na pofarbowanie włosów (szamponetka pallete, czerń na 24 mycia).
czytałam te wszystkie słabe opinie na innych forach i na internetach ale niestety po fakcie, wtedy w ogole o tym nie myslalam bo miało zejść. więc powielam oczywiście, czytałam o plukaniu w rumianku, szamponach przeciwlupiezowych, cytrynie, sodzie?
ale oczywiscie wracam do was po latach specjalnie zebyscie mnie pocieszyły i pomogły :D
takze bez zbednego gadania - JAK TO USUNĄĆ Z ŁBA? + ewentualnie co mi pozostało
lista tematów