Bóle nóg

Witam bolą mnie od dziś nogi objawia się to tak że czuje jakby coś w nich pulsowało,jak bym miał zakwasy.Rozrywa mi od środka nogi.Tylko jak się obudziłem poczułem to.Teraz jeszcze bolą mnie plecy czy to może być przesilenie wiosenne? Czy to coś poważniejszego? Może to od ciśnienia albo bóle reumatyczne?

Mogą to być objawy przesilenia, może to być zmęczenie mięśniowe spowodowane dużym wysiłkiem, może to być również oznaką zakrzepicy, mogą być to inne problemy krążeniowe. Możesz sobie zrobić badanie d-dimerów, prywatnie około 30 złotych, opcjonalnie kolorowy doppler żył kończyn dolnych, ale to droga zabawa, więc traktuj ją raczej jako ostateczność. Bóle reumatyczne z kolan mogą promieniować na partie mięśniowe, ale to specyficzny ból i łączy się z bólem stawów. Jeżeli masz zbyt wysokie ciśnienie (sprawdź ciśnieniomierzem) to przy słabych ściankach żylnych, lub upośledzeniu ścian tętnic możesz odczuwać dolegliwości, ale raczej odrzuciłbym tę opcję, chyba że masz horrendalnie wysokie ciśnienie. Inna sprawa to np. upośledzenie zastawek w żyłach, przez co krew nie cofa się tak jak powinna i zalega w kończynach - ale na te wszystkie pytania odpowie Ci lekarz, bo ja mogę gdybać, a bez oględzin czy podstawowych badań nie potrafię powiedzieć niczego "na bank".

To będzie pewnie te przesilenie wiosenne.\

Tego Ci życzę, w dobrym tego słowa znaczeniu oczywiście.

masz zaburzenia w energetyce ciała (czakra podstawy) wyobrażaj sobie kolor czerwony, i wizualizuj jak łączysz się z ziemią, centrum tej czakry znajduje sie w miejscu pomiędzy, odbytem a narządami rodnymi .

czakry centra energetyczne pulsują, może być tak ze ktoś kradnie tobie energie, wizualizuj swoją aure, poswiate w około ciała, zewnętrzną jej część wyobraź sobie jako złoty kolor ochronny, złoty kolor reprezentuje energie ochronną z wyższych królestw, dobrze skup się w wizualizacji by odizolować nim sie od ziemi, by aura nie wchodziła w ziemie, bo tam przez stopy mogą ciągnąc twoją energie, byty które pasożytują na ludzkich energiach ...

proponuje pochodzić boso najlepiej po wyschniętej trawie, bo po ziemi może być za zimno, ochrona jednak najważniejsza ... wszystko w twoich rekach

O hurwa, hahahahahahahahahhahahahaha XD

WOW, czy to wyleczy także raka??? Czy wizualizacja, jak łączę się z morzem, wyleczy problemy z tarczycą???


Narządy rodne mają KOBIETY, znachorze-inteligencie

Chyba za dużo stałeś na głowie i obce byty pasożytowały na Twoim mózgu. Ale źródło beki z Ciebie wyborne, ten śmiech na pewno sprawi, że będę żyła wiecznie!

xD

podobno końska maść pomaga na bóle i podobno (!) jest cudowna, ale nigdy mnie nic nie bolało, więc nie sprawdzałam na własnym ciele

wszystko jest wam dane według wiary waszej. Rak to tez pasożyt byt energetyczny, śmiej się śmiej tez bym się śmiał i się śmiałem parę lat temu, rak sie pojawia kiedy wibracje naszego ciała i jego energetyka spada ponizej 4,5 htz kiedy spada ponizej 5,5 pojawiają się stany wirusowe, grypy ... utrzymuj kwasowość na poziomie 6,5 i wibracje (energetyke ciała) na poziomie 6,5 i nic cie nie tknie, pij duzo wody, staraj sie odrzywiac zdrowo i w miare prosto, dobrze by było dużo warzyw i owoców, śpiewaj, raduj sie życiem, bądź życzliwa dla innych itp najczystszym powodem chorowania na tarczyce, jest zła dieta i wieczorne podjadanie, czosnek reguluje tarczyce, kiedy wieczorem podjadasz blokujesz prace tarczycy i rozprowadzanie do niej energii ... to tak w skrócie

Dominiko jak będziesz chciała sie pośmiać to jeszcze mogę coś napisać śmiech podniesie twoje wibracje