Produkty +/- 10 zł

Cześć, ostatnio w internecie pojawia się wiele filmików/artykułów/postów wszystkie o podobnej nazwie "produkty w cenie +/- 10 zł - czyli tanie a dobre". Co wy mogłybyście zaproponować na podstawie własnych doświadczeń i tego co posiadacie we własnych kosmetykach?

Wibo, Growing Lashes, Stimulator Mascara (Maskara pogrubiająca i stymulująca wzrost rzęs)



Jest rewelacyjny, a przyznam, że mi większość nigdy nie pasuje. Choć fakt faktem - najdroższe jakie miałam to L'oreal i Max Factor.

Eyeliner Miss Sporty, nieziemsko trwały bez bazy na "tłustych" powiekach

Szczoteczka mi podpasowała, ale sam tusz dla mnie zbyt gęsty, chyba, że taki mi się trafił akurat :C

Różowa z tej serii jest/była świetna :D

Ziaja:
- mleczko do demakijażu ogórkowe;
- tonik aloesowy
- krem kakaowy
- wszystkie szampony
Isana:
- krem do ciała z masłem shea

Joanna:
- wosk nabłyszczający
- jedwab do włosów

...

eyeliner lovely

lakiery do paznokci golden rose paris i rich color

+- 10
to korektor pod oczy z Bell.

Jest czarny i w pisaku? ;>

I... czarny tusz do rzęs i brązowy eyeliner to jednak kupa, nie makijaż?

Trwałość potwierdzam, rewelacja

+ Coś ode mnie: tusz do rzęs Eveline, rewelacyjnie rozdzielone rzęsy, niesklejone, idealnie pomalowane

lovely, maskara curling pump up:)

Nie mam pojęcia, bo szukałam brązowego, w pisakach mam tylko Essence ale przy trwałości Miss Sporty już innego chyba nie kupię :D
Mi się podoba brązowa kreska, wg mnie nie wygląda kupowato xD

Ja pomyliłam nazwy i szukałam go dzisiaj w szafie... Lovely. W najbliższym czasie i tak muszę do Rossmann'a to poszukam znowu. Mój stary eyeliner zakończył żywot, więc szukam następcy - czasem wypada nałożyć na twarz coś więcej niż tylko krem i tusz do rzęs. :D
Oglądałam Essence. Ogólnie szukam jak najtańszej wersji, na kilka razy w roku wystarczy. Jak się spisuje?



Chodziło mi o połączenie brązowej kreski eyelinerem i czarnego tuszu na rzęsach, razem. :D Jestem ciekawa, czy ma to ręce i nogi, czy się bardzo odróżnia, itd, bo nie chce kupować kolejnego (brązowego w tym wypadku) tuszu tylko do kreski, którą robię sporadycznie.




Eyeliner w pisaku, Ingrid Cosmetics. Używałam czarnego. Mój pierwszy eyeliner - poprosiłam panią w sklepie o jakikolwiek, "do nauki robienia kreski" - i jak dotąd najlepszy. :D Kosztował 5-7zł, kupiłam go dość dawno temu, żył do zeszłego tygodnia. :( Genialna trwałość, zachowywał się jak wodoodporny, a taki nie był. :) Tusz potrafił popłynąć, a kreska zostawała nienaruszona. :P Polecam szczerze, za tą cenę jak dla mnie zakup idealny, chociaż nie wiem gdzie mógłby być dostępny - przeszłam się po kilku sklepach w swoim mieście pytając o niego, to czasami niezbyt inteligentne reakcje otrzymywałam. :D

Dobra jesteś :D Mi się mylą Wibo i Lovely, ale rzadko tam czegoś szukam, a jeśli już to to coś ma zazwyczaj charakterystyczne opakowanie xd
Jeśli Ingrid tak dobrze Ci się spisywał, to Essence Cię raczej nie zadowoli. Wg mnie czerń jest średnia i trwałość też. Ale dobry był właśnie do nauki robienia kresek, choć później rysowałam nim tylko kontur, a wypełniałam innym, w płynie :)

No, wiem o co Ci chodziło, nie wyraziłam się jasno - używam tylko czarnego tuszu :D Więc sądzę, że jest ok

Gejszalicious też wstawiła eyeliner, akurat z Lovely. Hasła kluczowe to: "eyeliner", "Pijana" i "pisak". A że nie o niego chodziło i reszta mi się sama zapomniała, to co ja poradzę...
Ja zazwyczaj tylko oglądałam co mają, nic mnie szczególnie nie zainteresowało, do dzisiaj - któraś z tych firm ma fajne, zupełnie nowe lakiery do paznokci. To nic, że cała półka w lodówce zawalona buteleczkami, ale wiosna jest i lato idzie, a paznokcie czymś trzeba pomalować.


Ingrid spisywał się rewelacyjnie. Ale się wściekłam jak odkryłam, że zdechł... :D Potrzebny mi jakiś może nie tyle do nauki, co do bardzo sporadycznego rysowania kresek - nie widzę sensu płacić więcej niż 10zł za eyeliner i użyć go tylko kilka razy w roku. ;)

A ten? Oglądałam go i ma niby pędzelek, niby pisak. Kosztuje ok. 12zł. Miałaś (albo któraś z forumowiczek) z nim do czynienia?


Rozumiem. :) Jednak nie zaryzykuję kupna brązowego eyelinera, bo mnie będzie kusiło kupić tusz. :P

I jeszcze ode mnie:
+ Sensique, Matt Finish Powder (Puder prasowany matujący)
Rewelacyjnie kryje, nie zapycha, matuje idealnie, daje naturalny efekt i co najważniejsze ciężko, aby go nałożyć za dużo, więc na pewno nie zrobi nam tapety z buzi :)

+ MIYO, Super Lash Mascara 3 in 1 Action (Tusz pogrubiający do rzęs)
Nie tylko pogrubia, ale rewelacyjnie wydłuża i podkręca, nie skleja rzęs, są idealnie rozdzielone, nie osypuje się pod okiem w ciągu dnia, bardzo trwały, wygodna szczoteczka, dobrze się maluje :)