Aa dzisiaj wale nietypowe pytanie , w sumie chyba bardziej do kobiet chodz problem mam u siebie , otóż długo obgryzałem paznokcie okło 7 lat , i postanowiłem z tym raz a porzadnie skończył no i tak juz 2 miesiące bez ogryzania , ale .. ta płytka paznokcia co nie dotyka skóry jest biała i wygląda to dość śmiesznie u mnie tak jakby miał "frencz" xD (wiem szpanuje dziewczyna mnie nauczyła) a jeśli je spiłuje te białe koncówki do zera to wyglądają znowu okropnie i nie wiem co z tym fantem zrobić , po prostu mam problem z tym ze mój paznokiec jest tylko tak jakby w połowie połaczony z warstwa skóry a reszta jest "w powietrzu" ;/ Jest jakiś sposób na to żeby płytka była w jednolitym kolorze ? czy to taka uroda ?
Paznokcie ..
w zależności od tego do któremu momentu obgryzałeś paznokcie to .. zazwyczaj w tym miejscu paznokcieć już nie rośnie 'dokładnie' przy skórze i tak jak piszesz rośnie Ci paznokieć w powietrzu wyglądający jak french.
Osobiście wolałabym aby facet miał czyste paznokcie niż brudne a to, że masz taką biała płytke i jest to bardzo mocne widoczne to moim zdaniem powinieneś się cieszyć. Niektórzy mają szarą a w najgorszym wypadku zółta.
skóra może Ci się podnieść w poziomie tego frencha ale potrzeba na to dużo czasu i przede wszystkim nie możesz ogryzać paznokci :>
Przyjdź do mnie Jerry, pomaluję Ci na jakiś ładny róż i problem zniknie
A tak serio to Gosia ma rację, najważniejsze, żeby paznokcie były czyste i nie za krótkie ani za długie, a czy widać białe czy nie to już nieistotne.