Złota biżuteria.

Pytanie apropo złotej, a raczej złotopodobnej biżuterii.
Mam pierścionek, który noszę częściej niż rzadko .
Ale z czasem zaczął różowieć jakby. No i pytanie: czy da się temu zaradzić?
A jak nie to jak o te złoto nieszczęsne dbać, aby tak się nie stało?
Pytam, bo zamówiłam sobie inne "złote" pierścionki i łancuszek niedawno i chciałabym takiej sytuacji uniknąć.

Skoro jest to ZŁOTOPODOBNA biżuteria to lepiej nic nie rób, bo biżuteria ZE ZŁOTA, a biżuteria W KOLORZE ZŁOTA to dwie totalnie różne rzeczy, gdybyś to zaczęła szorować itp. to pewnie pogorszyłabyś sprawę.

Właśnie koleżanka poradziła mi szorowanie pastą do zębów,
ale średnio ten pomysł mi się spodobał .

Tak to można srebro czyścić a nie coś "złotopodobnego".

dokładnie, jeszcze bardziej zetrzesz kolor

nie rób nic, bo jeszcze szybciej się zniszczą.
Chyba lepiej zamiast wydawać kasę na kilka złotopodobnych pierścionków które 'pożyją' kilka miesięcy zainwestować z prawdziwe złoto, które dobrze zadbane posłuży Ci wiele lat.

złoto drogie teraz w kij.


tak, kupić nowy pierścionek.
nic nie zrobisz, po prostu 'złota' powłoczka się ściera i Twoja biżuteria nadaje się do śmieci. sama mam ten problem, bo moje świecidełka można by liczyć w kilogramach. po prostu jak cos robi się brzydkie to wyrzucam

a nie wiem, bo nienawidze złota ;p
no chyba, że białe ;)

ja nienawidzę białego złota i czerwonego, noszę tylko żółte złoto i złotopodobne wyroby;)

ja tylko białe złoto i srebro, na podróbki jestem uczulona, a szkoda ;pp

nic nie zrobisz, sciera sie farbka, tak jak w przypadku "srebrnej" bizuterii. podobno nowa sztuczna bizuterie mozna zabezpieczyc (no, nie na wiecznosc, ale zawsze na dluzej) malujac miejsce stykania sie ze skora bezbarwnym lakierem.

to metoda na srebro a nie na złotopodobną biżuterię :D
a to o czym piszesz to raczej nic się nie da zrobić, bo to zwyczajnie się ściera i trzeba kupić nowy