AleJaTakNieChce
Posty: 1408 (po ~200 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 4
AleJaTakNieChce
  4 maja 2012 (pierwszy post)

Witam.

Wiem, że sprawy dermatologiczne to nie temat na to forum, ale przybliżę moją sytuację bo może ktoś był w podobnym stanie i dał radę coś z tym zrobić.

Z nastaniem wiosny coś okropnego stało się z moją skórą, która zaczęła wydzielać ekstremalne ilości łoju. W efekcie dało mi to na twarzy i plecach masakryczną ilość zaskórników i pryszczy wszelkiego rodzaju: od tych zwyczajnych, które są w stanie trysnąć majonezem i się zagoić po te wielkie, bolące, podskórne bąble, które przypominają ugryzienie wyjątkowo łakomego komara, utrzymujące się tygodniami. Oczywiście odwiedziłem Panią dermatolog, która tylko rzuciła okiem na moje wykwity i przepisała mi wór preparatów do smarowania (szczegółowo był to Zineryt, Skinoren i Davercin + dodatkowo Benzacne). Po ponad miesięcznej kuracji efekty były znikome i na dzień dzisiejszy w prawie 30 stopniowych upałach moja skóra jest tłusta jak Beatka od mięsnego jeża. A od jakiegoś czasu, jakby los mało mnie upokorzył to jeszcze dorzucił wypadanie włosów, które zostają między palcami jak przejadę ręką po czuprynie. Nie mam pojęcia co się dzieje, ale czuję się potwornie. Dla jasności tłusta cerę miałem od zawsze i trądzik też występował lecz w minimalnym stopniu.

Czy jest jakiś lek zewnętrzny a najlepiej doustny, który ogranicza produkcję łoju w organiźmie ?

Czy hormony mogą stanowić tu problem i wizyta u endokrynologu może pomóc ?

pijana
pijana
  4 maja 2012
AleJaTakNieChce
AleJaTakNieChce: Wiem, że sprawy dermatologiczne to nie temat na to forum

Jak najbardziej na to ;-)
AleJaTakNieChce
AleJaTakNieChce: Oczywiście odwiedziłem Panią dermatolog, która tylko rzuciła okiem na moje wykwity i przepisała mi wór preparatów do smarowania (szczegółowo był to Zineryt, Skinoren i Davercin + dodatkowo Benzacne).

No właśnie, wszystko do smarowania, a skoro problem jest aż tak poważny to sądzę, że powinieneś działać od środka.
AleJaTakNieChce
AleJaTakNieChce: Czy jest jakiś lek zewnętrzny a najlepiej doustny, który ogranicza produkcję łoju w organiźmie ?

Niestety nie znam, ale na pewno istnieje coś takiego, pamiętam, że ktoś tutaj leczył łojotok właśnie doustnie.
AleJaTakNieChce
AleJaTakNieChce: Czy hormony mogą stanowić tu problem i wizyta u endokrynologu może pomóc ?

Mi to wygląda na nadmiar testosteronu, ale oczywiście nie musi tak być. Skoro jeden dermatolog nie pomógł to zajrzyj do endokrynologa, jeśli ten nic nie wykryje to dopiero do innego dermatologa ;-)
anoosienka
anoosienka
  4 maja 2012

Hej :)

Ja ze swojej strony mogę polecić bardziej naturalne sposoby. Spróbuj 1-2 w tygodniu nakładać maseczkę z zielonej glinki, która oczyszcza i koi.
Do tego może jakieś ziółka :) Mi pomaga.

Pozdrawiam i życzę powodzenia w walce z niedoskonałościami.

kedi
kedi
  4 maja 2012

stawiam na problemy hormonalne, idź do endokrynologa, zrób badania. jak nie to wtedy baw się w dermatologów i mazidła.

jolanta6667
jolanta6667
  10 maja 2012

koniecznie idz do lekarza, maseczkami ani innymi sposobami sie nie pozbędziesz problemu, przyczyna lezy w funkcjonowaniu twojego organizmu

LuznyGosc
LuznyGosc
  10 maja 2012
AleJaTakNieChce
AleJaTakNieChce: jakby los mało mnie upokorzył to jeszcze dorzucił wypadanie włosów, które zostają między palcami jak przejadę ręką po czuprynie.

Też mam taki problem. Stosowałem wiele preparatów, ale żaden z nich nie okazał się skuteczny.
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.