Jako pierwszy informację o znaku podał na swoim facebookowym profilu Toruński Strajk Kobiet. Konstrukcję zamontowano w pobliżu parafii pw. Miłosierdzia Bożego i św. Siostry Faustyny Kowalskiej w toruńskiej dzielnicy Koniuchy:
„Wieczorny powrót z Koniuch, a przy kościele, w którym dochodziło do molestowania takie znaki!!!!!” – możemy przeczytać na fanpage'u. Jak z kolei przyznaje w rozmowie z Onetem Agata Chyżewska-Pawlikowska z TSK, „zaskoczyło nas, że ktoś zrobił coś takiego, ale już nie zaskoczyło nas to, że chodzi o tę parafię”. „Wiedzieliśmy już wcześniej, że ona figuruje na mapie Fundacji »Nie Lękajcie się«” – dodaje.
Rzeczywiście, na udostępnionej w sieci „Mapie kościelnej pedofilii w Polsce” (można ją znaleźć m.in. na stronie „Polska The Times”), parafia ta figuruje jako jedyna w Toruniu. Gdy kliknie się na obiekt przyporządkowany temu miastu, otwiera się zakładka, w której znaleźć możemy informację o katechecie oskarżonym o molestowanie gimnazjalistek. Poniżej znajduje się odnośnik do artykułu z „Gazety Pomorskiej” sprzed 9 lat, dotyczącego sprawy wikarego, który miał nadużywać alkoholu oraz „romansować z nastolatkami”.
No jak tak można? Przecież "kościóL jest świety, tylko tworzą go ludzie grzeszni" (niezapomniany cytat z "Kleru"),
księża to też ludzie, a często to wina samego dziecka, które wg słów arcybiskupa Michalika: "lgnie, szuka, zagubi się samo i jeszcze tego drugiego człowieka wciąga" czyli zrozummy i wybaczmy, a więc "Welcome to Wariatkowo".
w załączenie kontrowersyjny znak

podoba się?
jakby co to pokornie informuje, że zgrzeszyłam myślą, mową, uczynkiem i zaniedbaniem zwiedziona na pokuszenie przez
https://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/Torun.-Znak-ostrzegawczy-z-ksiedzem-goniacym-dzieci.-Co-na-to-policja



