Piekło, czyli radosna nowina strona 3 z 4

Skoro gorzej być nie może to kolejnym krokiem będzie niebo? Co zrobić gdy diabeł próbuje zdobyć twoją uwagę niosąc przypadkowo kalafior? Dlaczego diabeł z mrocznych wizji nosi pieluszki Dada? Nazywam go czasem Piegusek. Czy Piegusek może być koliberkiem zastygającym w locie i swoją trąbką spijający nektarek? Jak zło, to na wesoło w dobro obracać.

Bardziej po uczuciach i zachowaniach mogę orzec, że tak ludzie się nie zachowują, bo w tym akurat on jest kaleką, prócz tego, że jest psuj jakich mało. Bezrefleksyjność, nie zdolność do odczuwania bólu albo głęboko ukryta zadra, nie rozumie on, że CZŁOWIEK nigdy nie pokocha zła, nigdy nie pokocha szatana z racji tego czym się stał i nie w sposób należny Bogu Ojcu.

Dzisiaj znów przyjemny stan, bardzo odprężający. Wracam w rozmyślaniach o Bogu i właściwym świecie, w którym dominuje miłość. Zapominam wtedy o złośliwościach, w sumie nie zależy mi wtedy na sobie, raduje się myślami o Światłości, to co zewnętrzne jest jakby za mną mimo prób ingerencji.

Czasami pojawia się myśl, Bóg zadba o swoje dzieci i zabierze je z powrotem do swojego kochanego Domu, gdzie oczyszczeni zaznają spokoju i prawdziwej radości płynącej z miłości, naszych realnych potrzeb. Zwłaszcza myślę o ludziach tutaj się znajdujących, pewnie jest ich niewielu i ich nigdy nie widywałem. Wtedy zaczynam odczuwać coś w rodzaj współczucia dla tego upadłego stworzenia, jego zła. Zło zostawię złu.......

Ojcze w Niebie wierzę i modlę się o czystość sióstr i braci, aby mogli przebywać z Tobą w świętości. Chroń ich od tego miejsca, gdzie są rzucenie w plugastwo szatana. Smutno mi Ojcze, dzisiaj znów nieczysty przyszedł, pokazał swoje plugastwo- zło, myślę o delikatnych stworzeniach, mej rodziny i płakać mi się chce nad ich losem. Chciałbym ich przytulić, pocieszyć, powiedzieć kocham Was siostry i bracia i modlę się za Was, o Wasz powrót do Ojca. Nie chcę aby im były pokazywane te wszystkie zwyrodnienia szatana. Cała nadzieja ich przyszłego losu w Tobie Ojcze. Bo jesteś Uwielbioną Prawdą, Mądrością, Sprawiedliwością, Czystością i Świętością, Nadzieją dla nas i Radością dla moich sióstr i braci w Niebie.

ROZUM kontra ZŁO
Dialog duszy ludzkiej z szatanem(kłamcą):
- szatan w odpowiedzi na jakieś pytania - " wiemy" w tym znaczeniu jest zdaniem potwierdzającym, coś jak "TAK".- dusza ludzka zadaje pytanie: "Czy wiecie (szatanie), że jesteście kłamstwem?""
Milczenie w odpowiedzi.
Oba zdanie mają sens wtedy i tylko wtedy, kiedy zdanie pierwsze jest fałszywe. PROSTE szatanie, logika, kontra twoje kłamstwa.

Gdy zbliża się szatan, słyszę w głowie taką muzyczkę:
https://www.youtube.com/watch?v=GbfVmzF7N4g&feature=share

Rozważania cnót Bożych - Miłosierdzie

Ile radości daje duszy ludzkiej rozważania doskonałych cnót Bożych: doskonałej miłości, doskonałej mądrości, doskonałej sprawiedliwości, doskonałego miłosierdzia, doskonałej czystości. Polecam każdemu człowiekowi, wierzącemu lub nie. I zastanowieniu się nad tym co zawarłem w tym tekście. Dla osób niewierzących, mogą być to rozważania o świetle, przebaczeniu czyli miłosierdziu.

Wg słów Jezusa, podstawowym pokarmem człowieka jest Miłość, później dochodzą inne w zależności od człowieka, może to być np. Sprawiedliwość, Mądrość, Czystość, Wiara, Nadzieja.
Jakie to piękne, gdy Bóg DOSKONAŁE DOBRO, nie mam słów do Jego opisania, każdy powinien sam go nazwać. Wg mnie, ani anieli ,ani ludzie, nie są w stanie dokładnie określić za pomocą słów Wspaniałości Boga. Napisałem te powyższe zdania aby uzmysłowić, że SAM BÓG zniżył się do tego, by przyjąć ciało człowieka. Stworzenia kruchego, przeżywał radości i smutki, przecierpiał zdrady, szydzenie, nie wywyższył się. Powiedz mi JAKI BÓG PRZYJMIE CIAŁO CZŁOWIEKA? Jaki Bóg objawi się biednej rodzinie? I zostanie zauważony przez tych maluczkich pasterzy? Jaka to wielka radość dla ludzkości, że objawił się w tak wspaniały sposób, poprzez swoją skromność był wielki. Wierny swoim przyjaciołom apostołom, opiekował sie Mamą, pracował, uczył, nagle to wszystko przerwał i nauczał w sposób pokojowy. Właśnie tak należy rozpatrywać WSPANIAŁOŚĆ BOGA JAKIM JEST MIŁOSIERDZIE, BÓG UNIŻYŁ SIĘ BO UKOCHAŁ CZŁOWIEKA, Ciebie i mnie. Cierpiał może choroby, wszystkie bolączki ludzkie, bo rozumiał Ciebie i mnie, nasze codzienne zmagania i problemy. BÓG nie jest odrealniony i interesuje się naszym życiem, nie jest obojętny na nasze cierpienia, nie jest też obojętny na nasze zło. Był piękny i JEST PIĘKNY przez to co zrobił. Nie widziałem aby ktoś kiedyś coś dla mnie równie podobnego uczynił.

Gdyby to był szatan w ciele, pewnie od razu by zaczął oszukiwać, wywyższył się jako król, rozdawał szajs i kicz typu pieniądze. Budował państwowość, podbijał inne ziemie... i nie dał sobie w kasze dmuchać obelgami, a wszelki bunt tłumił siłą, zwłaszcza PRAWDĘ. Taki byłby szatan w ciele człowieka, a na krzyżu umarł by zasłużenie za swoje zło.

A tu umarł BÓG, niewinny baranek na krzyżu. Tam objawiała się pełnia MIŁOŚCI BOGA do niezasługujących na tą miłość, nas ludzi. Tylko cześć ludzi będąc pod krzyżem zrozumiała prawdę, reszta patrzyła na krzyż i oczekiwała cudów, fajerwerków. A ten cud objawił się w modlitwie i postawie umierającego Jezusa, potwierdzoną przez słowa Dobrego Łotra. Nie rozumieli, że Bóg jest wywyższony w innych sferach niż to ludzkie oko (w sensie sfera cielesna) pojmuje: MIŁOŚCI, MĄDROŚCI, SPRAWIEDLIWOŚCI, NADZIEI, MIŁOSIERDZIU (przebaczeniu w drodze miłości). Tak, JEZUS nie oczekiwał korony, pochwał, medali i innych zbytków, ale pod tym względem był KRÓLEM, KRÓLEM POKOJU.

Gdy rozważam miłość Boga do ludzi, czyli też do siebie, jestem mu wdzięczny, bo nie zasłużyłem sobie na nią. I ZA TO KOCHAM BOGA, bo On ukochał mnie za nic, po prostu za to, że ot sobie wyszedł na świat mały brzdąc i On stwierdził: "KOCHAM GO". :) Jakie to piękne. Jakie kojące dla mojej duszy jest rozważania ŚWIATŁOŚCI BOŻEJ.

W naukach BOGA, nie ma potępienia człowieka, a zła które czyni. Jeśli razi Cię niesprawiedliwość, to reaguj, zwłaszcza gdy dzieje się krzywda bliźniemu twemu, ale nie potępiaj sprawcę, nie ty jesteś od osądów. Jak ktoś nazywa mnie głupim, psycholem, myli się. Ocenia mnie, człowieka, nie ocenia mojego zachowania, które może być naganne w jakimś skrawku życia. Zapamiętaj! Nazywaj zachowania głupimi, a nie określaj osoby jako głupek. A najlepiej jak zachowania nazwiesz złem, bez epitetów. Takie moje przemyślenia.

_______
Co do Maryi bo ostatnio trochę było. Nawet dla niewierzącego, ateisty jest to cudowna kobieta, skoro wychowała tak wspaniałego, dobrego syna. Z racji takiej należy się jej SZACUNEK, współczucie z powodu niewinnej Jego śmierci i bólu który zaznała. Dla mnie była idealną kobietą, Matką. Bóg nie powierza byle komu wychowanie swojego syna. Była mądra w matczynej miłości. BO WŁAŚNIE MIŁOŚĆ i mądrość się przenikają, ale ten świat tego nie rozumie. Wędką prawdziwą do bycia radosnym, szczęśliwym jest odczuwanie miłości Boga, kochanie wpierw Boga, potem drugiego człowieka i wybaczenie zła bliźniego swego do skutku, czyli jak oboje znajdziecie się w raju.:) Jeśli chcesz się pozbyć tego co oferuje Ci ten świat, pomyśl o przymiotach BOGA, rozważaj je, pomaga pod każdym względem, pozwala odrzuci to co ziemskie, pociesza smutki i przygnębienie.

Bóg jest moim światłem w ciemności. Nigdy zła się nie ulęknę, bo Bóg jest ze mną, zawsze i wszędzie, Jezus jest Dobrym Pasterzem, a ja Jego owcą.

Lepiej się pogodzić z samotnością, taką, że np. nie założę rodzinie w formie o jakiej marzę.
Będzie łatwiej. Nie będę musiał chodzić do fryzjera, a włosy przytnę sobie sam jeśli będą wadzić, ogolę się do kościoła z szacunku do Boga, a umyje bo może mi lub komuś przeszkadzać. Nie będę podążał za modą, muzyką popularną, będę uprawiał sport dla samego siebie, aby mieć siły i zdrowie. Tak łatwiej, cały sukces polega na pogodzeniu się. Natomiast o bycie DOBRYM będę walczył, aby móc poznać MIŁOŚĆ tego, który mnie stworzył. Postaram się walczyć o zdrowie i je utrzymać, w sposób aby nie obciążać budżetu państwa, zachować rozsądek. Wyleczę zęby, to będę o nie dbał, postaram się. Nie dla uśmiechu, ale by spokojnie i w spokoju móc zjeść posiłek.

Oglądam jak szczuje się Kościół.

Czytając portale internetowe i pewnie to samo jest w gazetach, nie znalazłem tam ani jednego artykułu, UWAGA ANI JEDNEGO ARTYKUŁU, który by promował dobre ludzkie zachowania. Natomiast w Kościele promują DOBRO, promują dobre zachowania, nie uczą patrzyć w jądro zła, a w stronę JASNOŚCI. Czasem warto się zastanowić, czy warto to czytać? Chciałbym w Kościele usłyszeć znów historię o Samarytaninie, o Synu Marnotrawnym, o przebaczeniu Marii Magdalenie.

Wina, wybaczenie, Biblia

"Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamieniem". Jeśli wyrządzimy zło, prośmy o wybaczenie brata i siostrę swoją, jeśli ktoś prosi o wybaczenie, wybaczajmy, jeśli nie, to wybaczmy w naszych duszach. Po to aby kochać i być radosnym. "I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom". Postawa skruchy, jest prośbą o wybaczenie i każdy powinien to zrozumieć, nikt nie jest idealny.
Dużo myślałem o Biblii, jest to fenomenalna księga. Pokazuje historię świata. Ma wartość dydaktyczną- pokazuje jak żyć aby być szczęśliwym, poprzez Miłość. Pokazuje ingerencję Boga w dzieje ludzkości. Krzepi i daje nadzieję ludziom. Zawiera, słowa budujące moją duszę. Chyba jest jedyną wartościową księgą jaką czytałem, reszta to raczej świadectwa epok.

Dobrze, że pod koniec Bóg zbawi wszystkich ludzi. To moje pocieszenie. I znów jak rybka w wodzie będę pływać w miłości Ojca.

Osoba wierząca, pisząca takie kłamstwa, celowo wprowadzająca w błąd: Lucyfer zasiadał na bogato zdobionym taborecie w Niebie i miał założoną opaskę wysadzaną kolorowymi szkiełkami. Pewnie wziął to z przekładu, Ojców nie całkiem Pallotynów.

Bóg jest Wszechmiłosierny: tak szatan jest wszech-nienawidzący. Tak jak z miłości wynika mądrość i inne cnoty, tak z nienawiści wynika głupota.

On utracił całkowicie Światło-Miłość, dlatego nie czuje bólu gdy krzywdzi. Śmieje się z bólu, a wtedy zadaje mu pytanie: powinieneś zapłakać nad własnym losem szatanie, z utraty miłości, ona mnie hamuje przed czynieniem zła, a ciebie?
Miłość nakazuje mi być uczciwym, a ty co robisz? Kiedyś ktoś powiedział, że skoro człowieka boli opinia, to znaczy, że jest coś na rzeczy. Nie prawda, jeśli osąd jest niesprawiedliwy wtedy boli, gdy zawiodę to wtedy czuję wstyd, chociaż nie powinienem go czuć. Nie chodzi nawet o własną osobę i postępowanie, ale także gdy dzieje się niesprawiedliwość w moim otoczeniu.

Wszystkie przymioty biorą się z Miłości, jak mądrość, dzięki temu możemy kogoś postępowanie osądzić, ale powinniśmy osądzać sercem. Mnie to serce nakazuje w sposób delikatny nakierować komuś wady, aby kogoś nie urazić. Nie nakazuje wystawiać ocen złych, a gdy dzieje się niesprawiedliwość pocieszyć daną osobę. Tak nakazuje serce. Mało kto to pojmie, u szatana jest zupełnie odwrotnie, jego Wszech-głupota jest porażająca, pewnie dzięki temu nie odczuwa bólu.

A to przykład głupoty, czasami brakuje sił aby cokolwiek poprawiać...

Tajemnice bolesne:

Boże pozwól mi i bliźnim rozważać mękę Pańską i w sposób godny odnosić do siebie jej tajemnice.

Wpierw modlitwa w Ogrójcu: jako przygotowanie do śmierci i prośba o godną śmierć, o spokój dla siebie i dla nich, aby mogli z czystością serca odchodzić, daj Boże do Ciebie.

Później biczowanie: zwłaszcza dodaj otuchy tym, którzy cierpią prześladowania fizyczne (bite żony przez swoich mężów, bite dzieci w rodzinach i na podwórku, przemoc wobec niewinnych osób na ulicach miast i w każdym innym miejscu) będąc samemu niewinnymi, dodaj im Boże Światła- miłości, aby nie pałali chęcią zemsty, a przebaczyli sprawcom, aby zło nie zmieniło ich serc, niech ich miłosierne serca przebaczają zło. Tylko jeśli zachowają spokój wobec sprawców i przebaczą w sercach, istnieje szansa powrotu do Ciebie i dla tych, którzy nie lękają się czynić zło.

Ciernieniem ukoronowanie: ilu to osobom zakłada środowisko cierniową koronę, w zupełnie niezasłużony sposób i szydzi z nich, daj tym osobom Boże zdolność kochania nieprzyjaciół i wybaczania, by mogli dalej kochać. Szydzenie z nieszczęścia jest złem wymierzonym w ducha, daj opamiętanie szydercom, aby mogli się nawrócić i zaznać Twojej Miłości. Niech ból ofiar przemieni ich zimne serca, a łzy skruszą skałę.

Droga na Golgotę, śmierć na Krzyżu: pomóż nam Jezu przejść przez życie w sposób uczciwy i godny, nawet jakby to miała być trudna droga, pozwól zawsze patrzyć na cel, a jest nim Twoja Miłość Boże-Ojcze, pozwól w godzinie śmierci wybaczyć wszystkim winowajcom, prosić o przebaczenie tych, których samemu się skrzywdziło i prosić Ciebie Miłosierny Ojcze, Doskonała Miłości o łaskę oglądania Twojej Światłości.

Wszystko w przyrodzie ma sens, to po co jest tęcza?

I tobie się chciało tyle poświęcić czasu by to wszystko napisać , hm przy trzecim wersecie ( rozważań ) zaprzestałem dalszego czytania a ponieważ zaciekawiło mnie coś innego . Dobrze wiesz że mało kto to przeczyta lub przeczyta urywek i zdaj sobie też sprawę że trzeba przy czytaniu rozumieć co sie czyta a wiemy o tym