Kino, teatr, opera?

Cześć,

Porozmawiajmy o uczestnictwie w wydarzeniach kulturalnych...

Bywacie w kinie? teatrze? operze? filharmonii?

1. Z jaka czestotliwoscia? raz w tygodniu? raz z miesiącu? raz w roku? rzadziej?
2. Ktory z wymienionych rodzajow wydarzen kulturalnych jest Wam najblizszy? Dlaczego?
3. Na jakim filmie / przedstawieniu / koncercie ostatnio byliscie?

Tak tylko kino, teatr - opera itp tam nie bywam.

Raz co pół roku jeżdżę do Kina jak jestem w Polsce na urlop, i mam również oczywiście wybrane kino na Zakopiance (Cinema City) - Zakopiańska 62 - Kraków, tam zawsze się udaje

Tak jakoś Kino, lubię tam porostu chodzić jak mam taka możliwość.

Jak na razie nie byłem na żadnym filmie. Czekam do 29 lipca jak będę miał urlop i następnego dnia startuję do Kina na (Bumblebee) no i potem na (Kogiel mogiel 3) .

Nie lubisz?

Powiem tak, nie byłem nigdy w Operze i oglądałem czasami Opere w TV i mi się nie podobało, ale oglądanie tego w TV a udać się osobiście do Opery to inna i duża różnica oglądnąć występ na żywo i może akurat oglądniecie takiego występu na żywo mi by sie spodobało i częściej bym się tam pojawiał

W TV to nigdy nie jest to samo , co na zywo...
Koniecznie sie wybierz... ;) Warto ;)
Jesli wczesniej nigdy nie byles na poczatek wybierz najlepiej cos lekkiego ^^

Tak wybrał bym się :) tylko w moich okolicach Wadowickich nie ma żadnej opery i tak ogólnie nie wiem czy jest jakaś w Bielsku-Białej lub w Krakowie tam bym miał najbliżej :)

W Krakowie ejst calkiem spora ;)
Warto sie chociaz raz wybrac i zobaczyc jak to na zywo wyglada...

To fajnie. Muszę na necie poszukać i

Obecnie nigdzie nie chodzę ale jeśli miałabym wybierać to z pewnością teatr. Film obejrzeć zawsze można w internecie po premierze :)

Owszem Również Jeszcze nie miałam okazji..Wszystko zależy od tego czy grają coś ciekawego, jeśli chodzi o kino- od ok. ostatniego kwartału ubiegłego roku bywałam tam przynajmniej raz w miesiącu, teatr znacznie rzadziej. Wydaje mi się, że jak większość ludzi- kino, ze względu na elastyczność co do biletów, nie musisz dokonywać rezerwacji bądź zakupu biletu na długo (miesiąc, dwa) przed premierą. Ostatnio (w tym miesiącu ) byłam z młodszą siostrą na nowości "Corgi, psiak Królowej". Przedstawienie było tak dawno że nie pamiętam, a na koncerty jakoś tak wyszło, że nie uczęszczam od lat. :)

Za to bardzo lubię kabarety. :) to nie to samo, a na dobre wersje czasami trzeba czekać bardzo długo.

Dokładnie ;)

zawsze warto doswiadczyc czegos innego niz gapienie sie w ekran ;)

na cyzm ostatnio bylas?

u nas co jakis czas organizuja wieczory kabaretowe ;)
Przyznam, ze nie mialam okazji byc ale moze to dobry moment, by nadrobic zaleglosc i;)

Na Green Book fajny film! Zdecydowanie

Minus taki że 2 razy do roku jestem w Polsce więc zbytnio się nie na oglądam :P Ale jak już jestem to idę na wszystko co jest dostępne w miarę rozsądku ;)

1. Raz w tygodniu 2. Kino
3. Shazam!

Słyszałam o nim.
Miał swietne recenzje i wiekszosc znajomych tez polaca ;)
Bede musiala sie w koncu zebrac, bo w koncu rpzestana grac

zagranica tez mozna sie wybrac :P