TwarzGreya
TwarzGreya
  31 stycznia 2015 (pierwszy post)

Romansidło połączone z tematyką BDSM, które stało się światowym hitem. Moim zdaniem słaba książka - sama fabuła podobała mi się do momentu, w którym nie pojawiły się sceny seksu, które były bardzo podobne i chyba większość kończy się rozpadaniem na milion małych kawałeczków. Jak to jest, kobiety podobno rozpływają się przy czytaniu, chciały by mieć tego Greya w łózku, ale często jest tak (nie opieram się tu tylko o własne doświadczenia, bo byłaby to tylko kropla w morzu), że w dupe nie, za włosy boli, a jeszcze co innego to nie po bożemu. To jak? Kobiety chcą tego bólu i upokorzenia czy tylko afiszują się na portalach społecznościowych, że marzą o tym, ale nie ma takich mężczyzn? Swoją drogą niedługo ekranizacja książki i po wielkich protestach odnośnie tego, że idol nastolatek i moim zdaniem beznadziejny aktor (nie licząc serialu white collar) - Ian Somehandler nie zagra głównej roli, uznałem, że osoby, które jarają się tą książką mają nierówno pod sufitem.

Earth
Earth
  31 stycznia 2015

Nie wiem skąd faceci mają taki ból dupy o tę beznadziejną książkę. Jedni wolą chore pornosy, inni chore książki. Eot.

GRADEK83
GRADEK83
  8 lutego 2015

A o czym ta książka jest są tam jakieś obrazki :woot:

Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.