Gremisius
Gremisius
  25 listopada 2014 (pierwszy post)

Siąde nad rzeką i przemysłę to co było .
To co było rzucę w zimną toń.
Niech odpłynie i nie wróci.
Poczekam na moment w którym wszystko to co złe pochłonie prąd.
Rzucę się w głąb swojej zadumy.
Odnaję nowe koryto swej podświadomości.
Kiedy już kra ztopnieje , złoty blask nastąpi,
w swej duszy zapalę iskrę głębokiej nadziei ...

Co sądzicie ? wymyślone patrząc na rzekę

Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.