Era VHS strona 1 z 5

Wszystkie części Koszmaru z ulicy Wiązów
tata zawsze zdobywał w jakiś sposób, wymieniał się z kolegami, przegrywał z kasety na kasetę podłączając dwa magnetowidy :-)

Stara trylogia gwiezdnych wojen, Wielkomilud, Psy i wiele innych. Moi rodziciele mieli pokaźną kolekcję.
Ja sam miałem wiele bajek, jakieś troskliwe misie, Timona i Pumbę w odcinkach, Króla Lwa, Zakochanego kundla i te inne disneye.


Się kupowało.
Ewentualnie nagrywało z Ejczbijoł.


Do niedawna miałem jeszcze w cholerę tych kaset i magnetowid, ale poprzegrywałem co ważniejsze na płyty dvd.

Ja dziś zdobyłem kolejny klasyk do kolekcji Czerwony Świt
najlepiej już bym go obejrzał

Wszystkie akcji z lat 90. Miałem pełno filmów z Van Dammem, Seagalem, Buseyem, Schwarzeneggerem, Stallone etc etc.



Z wypożyczalni, a następnie się je kopiowało
Jednak później wprowadzili zabezpieczenie, że dało się taki film jedynie oglądać.
Ale i to dało się obejść po pewnym czasie.



Oczywiście, że musiała.
Technologia idzie do przodu, a kasety VHS bardzo szybko się psuły. Po parokrotnym obejrzeniu jakiegoś filmu szumy nie dawały spokoju i nie dało się nic obejrzeć.

Kolekcjonuje to za duże słowo, jednak dalej mam oryginalne kasety z bajkami z lat 90 - Król Lew, Toy Story i inne. Fajnie wyglądają na półce.

nigdy nie miałem odtwarzacza wideo , nigdy mnie biedaka na to stać nie było , a u innych jak widziałem że mają te zwane wideo to już to miałem za bogactwo . DVD też jak dla mnie drożyzna na którą nie mogę sobie pozwolić

Ale na internet i roczną gwiazdkę na każdym kolejnym koncie to masz co.

teraz staram się uzbierać wszystkie części a na vhs szczerze nie widziałem
pamiętam za to że w Tv często puszczali nocami
nie to co teraz


u mnie też był full kaset , później siora zaczynała na nich nagrywać wszystkie konkursy skoków na nartach
ale do dziś uchowały się BWP, Jaś Fasola, Harry Potter
bajki Hanny Barbary

To było wtedy takie straszne i zarazem takie dobre, no.
I z VHSów pamiętam taki film 'morderczy przyjaciel' o rotwailerze, który mordował :D

I miałam kolekcje filmów "My little Pony"

Ja matce nagrałem na taśmie z wesela jakieś swoje wygłupy z kolegą w lesie (jackassa się naoglądaliśmy).

Ja do perfekcji opanowałem klejenie taśmy jak się urwała


Ja lubiłem tą parę : Billy Blanks - Matthias Hues

No i pierwsze porno oczywiście na VHS-ie :)

Król Lew


niedaleko domu była wypożyczalnia filmów VHS.


pewnie, że musiała. Tak samo jak era Pegasusa itp. Świat poszedł do przodu.
Jak bym dobrze poszukał to pewnie znalazłbym jeszcze odtwarzacz i jakieś stare kasety.

Aż do takiego tragicznego stanu to ja swoich kaset nie doprowadzałem, oglądałem filmy oszczędnie dość



To było spore bydle. Często w filmach grał wielkiego złego, który dostaje na końcu w tyłek od głównego bohatera.

Dokładnie VHS-y nie do zdarcia.