Jak pisał Białostocki - 'sztuka jest dialogiem'.
Dlatego chciałam zapytać - jakie dzieło sztuki zaprosiło was do 'dialogu'? Sprawiło, że oderwaliście się od rzeczywistości, wzbudziło w was emocje (te pozytywne lub negatywne), wywarło wpływ na was, wasze życie czy też poglądy.
Co kryje w sobie to dzieło sztuki, że tak na was zadziałało?
Może to być obraz, książka, wiersz, film czy utwór.
Zapraszam do dyskusji i pozdrawiam. ;-)
lista tematów
Dialog ze sztuką.
to sie nazywa przeżycie estetyczne...:)
w sumie nie ma tak, ze umieram z rozkoszy na widok jednego dziela...sa takie, ktore odpowiadaja moim emocjom, stanom ducha, wywoluja dreszcze... z czasem nawet sie nudza... ale wracam do nich po latach, by cnow z wiekszym pakietem doswiadczenia przezywac je na nowo...