"Nieodwzajemniona miłóść" - wiersz.

Może nie wiem czego szukam,
Więc pomóż mi to znaleźć...
Do Twego serca głośno pukam,
Lecz Ty nie słyszysz wcale.
Tyle razy już zawiodłam,
Tyle nadziei w ludziach pokładłam,
Nie chcę już nikogo ranić,
Ni swego imienia bardziej splamić,
Nie chcę już po grząskim gruncie chodzić,
Nie chcę Cię okłamywać, zwodzić.

Niby każdy dzień przynosi nam nowe szanse,
Szkoła, praca, przyjaźń, kłótnie, romanse,
Rutyna potrafi zabić każdą chwilę,
Te najpiękniejsze - najszybciej ulatują jak motyle.
To czas utworzył moją osobowość,
Te wszystkie piękne chwile i te mniej,
Dlaczego tych drugich było znacznie więcej?

Umieram, bo ranisz moją duszę,
Bo nie mam dokąd iść,
Bo nie mam o kim śnić,
Umieram, choć egzystować muszę...
Umieram, gdy Ciebie nie ma,
Lecz to złudzenia, chore złudzenia.
Wymyśliłam sobie Ciebie by łatwiej było,
By moje życie na lepsze się zmieniło,
Lecz daremne trudy moje,
Bo nigdy nie będziemy dzielić szczęścia we dwoje.

Chciałabym tak po prostu zatracić się w Tobie bez końca
I budzić się przy Tobie wraz z każdym wschodem słońca.
Chciałabym byśmy poszli tą samą drogą,
Bym miała pewność, że inne iść nią nie mogą.
Żyję już tyle lat,
A nadal wierzę w lepszy świat...

Pamiętam Cię i widzę,
Choć całkiem niedokładnie,
Swoich uczuć się nie wstydzę,
Lecz nie wyrażam ich dosadnie.

I kolejny raz łza po policzku płynie,
I kolejny raz modlę się by wiatr tą ciszę rozwiał,
I kolejny raz czekam aż ten czas minie,
I kolejny raz pragnę byś mojego nieszczęścia doznał,
I kolejny raz płynę z prądem myśli,
I kolejny raz mam nadzieję, że marzenie się ziści.

Siedzę teraz pośród szarości tego świata,
Delektując się zapachem jesieni i ostatkami lata.
Tak niewiele wiem o Tobie,
Tak niewiele o świecie się dowiedziałam,
I nie mam żadnych argumentów
By zaprzeczyć sobie,
Że się w Tobie zakochałam.
Przekręt za przekrętem, przekrętów
było tyle... Wiem podłe to było,
Ale od tamtej pory wiele się zmieniło...

Q. Co myślisz o powyższym tekście?

Zmusiłam się żeby resztę przeczytać, bo chciałam zakończyć na pierwszej zwrotce.

aż taki zły?

To już chyba podchodzi pod plagiat .

Co do samego wiersza.
-Nie trzyma się kupy, że tak napiszę.
-Nie ma rytmu.
-Nie ma konsekwencji.

Ogólnie, rymowanka nastolatki o zawodzie miłosnym (bo o cóż innym...).

Ale jako tekst popowej piosenki i tak wybijlaby sie ponad przecietnosc :-)

czy ja jakieś mam schizy czy coś ale śmierdzi mi tutaj polską piosenkatzn. w pewnych momentach jest łudząco podobna