AdusiaOpole
AdusiaOpole
  26 marca 2009 (pierwszy post)
Konto usunięte
Konto usunięte: Herbert Zbigniew Co myśli Pan Cogito o piekle Najniższy krąg piekła. Wbrew powszechnej opinii nie zamieszkują go ani despoci, ani matkobójcy, ani także ci, którzy chodzą za ciałem innych. Jest to azyl artystów pełen luster, instrumentów i obrazów. Na pierwszy rzut oka najbardziej komfortowy dział infernalny, bez smoły, ognia i tortur fizycznych. Cały rok odbywają się tutaj konkursy, festiwale i koncerty. Nie ma pełni sezonu. Pełnia jest permanentna i niemal absolutna. Co kwartał powstają nowe kierunki i nic, jak się zdaje, nie jest w stanie zahamować triumfalnego pochodu awangardy. Belzebub kocha sztukę. Chełpi się, że jego chóry, jego poeci i jego malarze przewyższają już prawie niebieskich. Kto ma lepszą sztukę, ma lepszy rząd - to jasne. Niedługo będą się mogli zmierzyć na Festiwalu Dwu Światów. I wtedy zobaczymy, co zostanie z Dantego, Fra Angelico i Bacha. Belzebub popiera sztukę. Zapewnia swym artystom spokój, dobre wyżywienie i absolutną izolację od piekielnego życia.


Ciekawy wiersz. Choc nie ukrywam, mam problem z interpretacja. Czytac go doslownie, czy doszukiwac sie drugiego dna (na jakims forum ktos napomknal cos na temat PRLu)?

Pozdrawiam.
zimna1993
zimna1993
  27 marca 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: Czytac go doslownie, czy doszukiwac sie drugiego dna

wydaje mi się, że powinnaś doszukiwać się w tym wierszu drugiego dna.
hmm.. mnie sie to kojarzy bardziej z komuną i komunistycznym podejściem do życia, Belzebub to może być jakiś prezydent-komunista, ale nie daje głowy, że moja interpretacja jest dobra. :mrgreen:
moshic
moshic
  27 marca 2009

IMHO jest tutaj takze odniesienie do mitologii ... jak wiadomo Apollin byl odpowiedzialny za sztuke ... ale tylko za to co piekne i estetyczne ... Orfeusz za to co brzydkie i odrzucajace ;]

heo
heo
  29 marca 2009

Tu może być tak, że artysta zgłębiając świat inaczej niż "zwykły człowiek"..
głębiej...
Odkrywając często zakamarki duszy i myśli.. może działaś "wbrew temu co Pan Bóg przykazał" (trochę jak pałanie się magią, bratanie się z szatanem.. )

Komu to na rękę?
Zależy jak się to odkrywa..
Może nieświadomie na rękę też tej "złej sile" ?

heo
heo
  29 marca 2009

Herbert nie "wchodził" tak bardzo w przyziemne układy polityczne..
Więc nie wydaję mi się, żeby to miało wydźwięk bezpośrednio związany z PRL..

Może generalnie z sytuacją w jakiej znalazło się wielu pisarzy w tamtym i wczesniejszym okresie..

(Szymborska swego czasu pisała "ku czci" wspaniałego Stalina i Lenina.. np.)

Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.