07Malenka
07Malenka
  29 stycznia 2009 (pierwszy post)

kultura to wszytsko co nas otacza i co jest w nas. bo gdyby poszerzac( bez skojarzen) i połaczyć wszytskie definicje to bedzie sporo tego, wiec wiara to też kultura.

chciałabym uwierzyć. nie wiem w co, w duchy... w latajace skrzaty, tak jest latwej bo wiesz ze bedzie wkoncu wyrownanie i nagroda. ale niestety nic z tego. nie wierze absolutnie w nic. jak bylam mlodsza probowalam chodzic do koscila zeby sie nie wyrozniac, a moze mi sie spodoba ale pranie mozgu robia za slabe i szkoda mi czasu bylo. myslalam nad sekta ale jeszcze bardziej nic.
o wiele latwiej jest wierzyc.
ja wierze w ludzi, uklady i pieniadze. mam z tego tylko jasny poglad na rzeczywistos ktora mnie otacza. wolalabym piękna niewiedze o swiecie. ale to moje poglady, za ktore pewnie oberwe po glowie;p hehe...

ciekawa jestem w co wy wierzycie i dlaczego, co z tego macie?

RexMundi
Posty: 68929 (po ~126 znaków)
Reputacja: -46 | BluzgometrTM: 13
RexMundi
  29 stycznia 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: ja wierze w ludzi, uklady i pieniadze.

najgorsze co może być

Konto usunięte
Konto usunięte: ciekawa jestem w co wy wierzycie

pomijając moją duchowość wierzę we wszystko w co lubię wierzyć (duchy , stwory , itd.)
Konto usunięte
Konto usunięte: co z tego macie?

Wiara to wierzyć w to, czego jeszcze nie widzisz, nagrodą tej wiary jest widzieć to, w co wierzysz.
...Ignorance is bliss...
psychodroid
psychodroid
  29 stycznia 2009

Wierzę w potęgę umysłu, oraz w to, że nasza dusza/świadomość/whatever jest częścią czegoś więcej. Nazywaj to jak chcesz, może to być Bóg, Energia, Miłość, to bez znaczenia.
Wiara daje mi nadzieję, że kiedyś wtopię się całkowicie i moje ego przestanie istnieć.
Wiara pozwala mi nie zwariować.

UkladInercjalny
UkladInercjalny
  29 stycznia 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: czy warto wierzyć?

Samym wstepem mnie rozwaliłas.
Z takim podejściem w nic nie uwierzysz naprawde.
Unattainable4U
Unattainable4U
  29 stycznia 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: ciekawa jestem w co wy wierzycie i dlaczego, co z tego macie?

w siebie wierze z calych sil. co z tego mam? wiele sukcesow i wiele porazek... ale mam siebie. taka dopracowana w kazdym szczegole.
psychodroid
psychodroid
  29 stycznia 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: Samym wstepem mnie rozwaliłas. Z takim podejściem w nic nie uwierzysz naprawde.

No tak, zwykle wiara z materialistycznego punktu widzenia się nie opłaca.
Chyba, że zamierzasz być księdzem. :mrgreen:
07Malenka
07Malenka
  29 stycznia 2009

widze wiekoszosc nie wie w co dokladnie wierzy ale chce by cos bylo ponad naszym zyciem. a ja tam zostane pierwiastkiem trawki ktora na mnie urosnie...

psychodroid
psychodroid
  29 stycznia 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: widze wiekoszosc nie wie w co dokladnie wierzy ale chce by cos bylo ponad naszym zyciem.

''Bo tak łatwiej żyć, w to można uwierzyyyyć!'
Nie potrafię dokładnie sprecyzować, ponieważ nie doznałam oświecenia.
Nie wielu potrafiłoby sprecyzować obiekt swojej wiary. W pewnym sensie wierzę w siebie, bo i ja i Ty jesteśmy maleńkim boskim pierwiastkiem, imo.
Konto usunięte
Konto usunięte: a ja tam zostane pierwiastkiem trawki ktora na mnie urosnie...

Nawet tego nie możesz być pewna.
blackdragon911
blackdragon911
  29 stycznia 2009

układy i pieniądze aż mi sie konkursy od asp i malaraskie przypomniały :D

Jakob
Posty: 13700 (po ~83 znaków)
Reputacja: -42 | BluzgometrTM: 22
Jakob
  29 stycznia 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: chciałabym uwierzyć. nie wiem w co, w duchy... w latajace skrzaty, tak jest latwej bo wiesz ze bedzie wkoncu wyrownanie i nagroda. ale niestety nic z tego. nie wierze absolutnie w nic. jak bylam mlodsza probowalam chodzic do koscila zeby sie nie wyrozniac, a moze mi sie spodoba ale pranie mozgu robia za slabe i szkoda mi czasu bylo
Wiem co czujesz:|
Ja w nic nie wierze.
Staram się wierzyć w ludzi ale ta wiara jest co krok ukracana, I to strasznie dołująca ideologia ale raczej nie widze nadziei na jej zmianę
hypocrite
hypocrite
  29 stycznia 2009

Wierze w to, że wyniki mojej matury mnie zadowolą. Co mi to daje? Nadzieje, że sie dostanę na studia. A bóg jest przereklamowany, duchy też.

Jakob
Posty: 13700 (po ~83 znaków)
Reputacja: -42 | BluzgometrTM: 22
Jakob
  29 stycznia 2009
hypocrite
hypocrite: Wierze w to, że wyniki mojej matury mnie zadowolą. Co mi to daje? Nadzieje, że sie dostanę na studia. A bóg jest przereklamowany, duchy też.
no zdasz maturę na 100% dostaniesz sie na najlepszą uczelnie, założysz rodzinę. i w końcu umrzesz i za 50 lat nikt nie będzie wiedział o twoim istnieniu. I gdzie tu sens??
RexMundi
Posty: 68929 (po ~126 znaków)
Reputacja: -46 | BluzgometrTM: 13
RexMundi
  30 stycznia 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: widze wiekoszosc nie wie w co dokladnie wierzy ale chce by cos bylo ponad naszym zyciem. a ja tam zostane pierwiastkiem trawki ktora na mnie urosnie...

jesteś odciskiem palca na szybie drapacza chmur

Konto usunięte
Konto usunięte: wiekoszosc nie wie w co dokladnie wierzy

sztuka jest trwanie w wierze
...Ignorance is bliss...
kocur95
kocur95
  30 stycznia 2009

" wiara to wygoda myślenie to wysiłek " tak wygląda okrutna prawda , rozumiem to ze w epoce kamienia łupanego ludzie wierzyli w bóstwa duchy smoki itp... straszne jest to że niektórzy wierzą w to do tej pory.

Yuui
Yuui
  30 stycznia 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: ciekawa jestem w co wy wierzycie i dlaczego, co z tego macie?

Wierze, że kiedyś się hajtnę z Japońcem i będzie fajnie :mrgreen:

A tak serio. Wiara jest dla ... nie wiem jakby to nazwać. Dla ludzi o słabej psychice? Bo dla nich zawsze lepiej w coś wierzyć. Mówię raczej o Bogu.
Bo wiara w smoki i inne skrzaty jest raczej bezpieczna ^^ I nie grozi nam od niej zbawienie albo wieczny czyściec :ninja:

Osobiście wierze w to co widzę. Wierze w naukę, medycynę.
Ale nie żałuję, że zostałam wychowana na katoliczkę.
W sumie ...
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.