1
Spojrzał w jego oczy, tląca iskra nadziei niepokojąco gasła,
Schorowany na miłość, która była nieuleczalna,
Chciał mu pomoc, przywrócić blask w oku,
Ujrzeć znów dumna sylwetkę i stylowa pewność kroku,
Mógłby być szczerym lub skłamać, ironicznie zagrał w to pierwsze,
Chłopcze na kazdego czeka szczescie!
2
Z biegiem czasu wszystko sie zmienia,
Dzis cos jest, jutro tego nie ma,
Masz dzis swiat? Jutro pusta kule,
Najsilniejszy ten kto zdola to zrozumiec,
Spalic mosty, stanac nad pusta karta,
Predzej czy pozniej bedziesz musial to ogarnac,
Ocknac sie, dotknac, uszczypnac,
Falszywy swiat nie jest tkany zlota nitka,
Opanuj dusze, kieruj sie rozumem,
Wiem to ciezkie, sam to czuje,
Ale gdy minie juz ten mrok,
Spojrzysz w dlonie, karta sie odwroci,
Nowy swiat, inne miejsce szczesciem rzuci,
Ten lepszy swiat, gdzie lepsze mozliwosci,
Daj sobie szanse, postaw wszystko,
To ryzyko okaze sie zlota gonitwa,
Bedziesz w Arkadii, tak jak wtedy,
Ale nie popelnisz bledu i ten stan sie nie zmieni.
...Zaufaj sobie, zaufaj mi,
Czas wreszcie znow w realiach śnić.
Wierszą nie dałem jeszcze tytułów. Co o nich myślicie?
lista tematów
Wiersze.
1.
wiersz bardzo prosty
tematyka taka ot, sztywna trochę...
ale w słowa ładnie ubrany.
trochę pracy tzreba nad składnia.
i podział na wersy.
2.
ciekawy
i metafory ladnie uzyte.
nie przepadam za rymowanymi wierszami, ale ten ma coś w sobie...
jeszcze tylko nad tutułami pomysl- musza naprawdę przykuć uwagę odbiarcy.
sukcesów:)
wiersz bardzo prosty
tematyka taka ot, sztywna trochę...
ale w słowa ładnie ubrany.
trochę pracy tzreba nad składnia.
i podział na wersy.
2.
ciekawy
i metafory ladnie uzyte.
nie przepadam za rymowanymi wierszami, ale ten ma coś w sobie...
jeszcze tylko nad tutułami pomysl- musza naprawdę przykuć uwagę odbiarcy.
sukcesów:)
http://www.photoblog.pl/rudx/
mój Ci on :D
Aż tak nauczyć się modlić, że nie będzie już nam potrzebna modlitwa. Że modlitwą stanie się każdy nasz oddech, każde westchnienie, każda myśl, każda praca, każdy uczynek, każdy uśmiech...
mój Ci on :D
Aż tak nauczyć się modlić, że nie będzie już nam potrzebna modlitwa. Że modlitwą stanie się każdy nasz oddech, każde westchnienie, każda myśl, każda praca, każdy uczynek, każdy uśmiech...