xMadaFuckaPrincesx
xMadaFuckaPrincesx
  22 grudnia 2008 (pierwszy post)
Film godny polecenia na samotne 'zimowe wieczory' ? :ziober2:
baskas4
baskas4
  23 grudnia 2008
RexMundi
RexMundi: chyba każdy azjatycki horror jest lepszy od amerykańskich podróbek

a jeśli jakiś amerykański horror jest dobry, to znaczy, że to jest remake :)
no, wyjątkiem jest tylko the blair witch project.

RexMundi
RexMundi: cały film to porażka.. według mojego skromnego zdania :)

fakt. Nie zachwyca, ale można obejrzeć wieczorem :)
Infectious
Infectious
  23 grudnia 2008
RexMundi
RexMundi: "W pogoni za szczęściem"


RexMundi
RexMundi: "Hancock"


RexMundi
RexMundi: "Gwiezdny Pył"


RexMundi
RexMundi: "Niepokój"

Doskonale filmy...choc "Stardust" niestety odbiega od pierwowzoru, czyli ksiazki N.Gailmana
"W pogoni za szczesciem" strasznie mi sie podobalo, "Hancock" to lekki i przyjemny film w sam raz na raz, "Disturbia" to niezly thriller :]
RexMundi
Posty: 68929 (po ~126 znaków)
Reputacja: -46 | BluzgometrTM: 13
RexMundi
  23 grudnia 2008
Konto usunięte
Konto usunięte: fakt. Nie zachwyca, ale można obejrzeć wieczorem :)

ja bym wcale nie polecał nikomu go :)

Konto usunięte
Konto usunięte: a jeśli jakiś amerykański horror jest dobry, to znaczy, że to jest remake :)

no ciekawa teoria :woot:

Konto usunięte
Konto usunięte: czyli ksiazki N.Gailmana

no a jaki film nie odbiega ..zwłaszcza baśniowy

Konto usunięte
Konto usunięte: "Hancock" to lekki i przyjemny film

a mnie zdołował :and:
Hancock to taki bohater tragiczny :and:
...Ignorance is bliss...
Infectious
Infectious
  23 grudnia 2008
RexMundi
RexMundi: a mnie zdołował Hancock to taki bohater tragiczny

...z tym tragizmem to poniekad i racja, ale mnie film nie zdolowal, rozsmieszyl mnie...nie wykorzystali potencjalu jaki dawal scenariusz...a szkoda.

RexMundi
RexMundi: no a jaki film nie odbiega ..zwłaszcza baśniowy

chodzi mi nie o roznice w fabule a o roznice w jakosci..ksiazki Gailmana sa iscie genialne, smieszne, madre i wrecz magiczne...a film, mimo iz tchnal lekka magia to jednak do pierwowzoru mu daleko... a np. ogladajac LoTR czuje sie (jakosciowo, sila odbioru) rownie mocno wciagniety co czytajac ksiazke...no ale fakt ze LoTR to dosc specyficzny i odrebny przypadek...wiekszosc filmow to jednak nieudane ekranizacje ksiazek (Szczegolnie fantasy i sci-fi)...

Co oczywiscie nie znaczy, ze wole trylogie filmowa od ksiazkowej, bron Boze :)
RexMundi
Posty: 68929 (po ~126 znaków)
Reputacja: -46 | BluzgometrTM: 13
RexMundi
  24 grudnia 2008
Konto usunięte
Konto usunięte: nie wykorzystali potencjalu jaki dawal scenariusz...a szkoda.

no zapowiadało się super.. ale za bardzo się wczuli w wątek miłosny
...Ignorance is bliss...
Paulinessa16
Paulinessa16
  24 grudnia 2008
Konto usunięte
Konto usunięte: Film godny polecenia na samotne 'zimowe wieczory' ?


ja proponuje 4 sezony Prison Break :zakochany:
Infectious
Infectious
  24 grudnia 2008
Konto usunięte
Konto usunięte: ja proponuje 4 sezony Prison Break

.Nie poddawaj ludziom glupich pomyslow...warto obejrzec sezon 1 i 2 potem mozna sie juz tylko pociąć z nudow :)

RexMundi
RexMundi: no zapowiadało się super.. ale za bardzo się wczuli w wątek miłosny

dokladnie, zrobili z tego opere mydlana na tle superbohaterow. troche mi sie to nie podobalo :)
baskas4
baskas4
  24 grudnia 2008
RexMundi
RexMundi: ja bym wcale nie polecał nikomu go :)

łeee tam ;d

RexMundi
RexMundi: no ciekawa teoria

bo moja ;d
moje skromne spostrzeżenia ;d
RexMundi
Posty: 68929 (po ~126 znaków)
Reputacja: -46 | BluzgometrTM: 13
RexMundi
  24 grudnia 2008
Konto usunięte
Konto usunięte: baskas4

oglądałem :tak:
z racji że strachliwy jestem ..to bałem się.. ale do momentu jak się dowiedziałem co tak właściwie straszy ... a nie były to duchy :and:
ale fajne ..niektóre sceny z lustrem
...Ignorance is bliss...
odwieczna
odwieczna
  24 grudnia 2008

Dogville, Godziny, Efekt Motyla, Gosford Park, Zakochany bez pamięci, Kumple, Porozmawiaj z nią, Daleko od nieba, The Company, Życie i cała reszta, Wiosna, lato, jesień, zima... i wiosna, Dziewczyna z perłą, Jej wysokość Afrodyta, Historie miłosne, Powrót do Garden State, Amelia, Tańcząc w ciemnościach.

baskas4
baskas4
  25 grudnia 2008
RexMundi
RexMundi: z racji że strachliwy jestem ..to bałem się.. ale do momentu jak się dowiedziałem co tak właściwie straszy ... a nie były to duchy ale fajne ..niektóre sceny z lustrem

dokładnie. ;d
mogli nie tłumaczyć tego co się dzieje z tymi lustrami i jak to pokonać.
To mi się wydało śmieszne :)

Podobno w azjatyckiej wersji zostało to lepiej wytłumaczonej (cholera, jeszcze nie mam tego filmu!)

Ale zakończenie mi się spodobało :)
RexMundi
Posty: 68929 (po ~126 znaków)
Reputacja: -46 | BluzgometrTM: 13
RexMundi
  25 grudnia 2008
Konto usunięte
Konto usunięte: Ale zakończenie mi się spodobało :)

a owszem zaskakujące

no i jeszcze jedno.. jakoś dziwnie mi się ten film kojarzył z 1408
...Ignorance is bliss...
baskas4
baskas4
  25 grudnia 2008
RexMundi
RexMundi: jakoś dziwnie mi się ten film kojarzył z 1408


oglądając 1408 porównywałam go do mirrors.
w sumie podobna fabuła. z jednej strony przeklęty pokój a z drugiej lustra.
Facet w podobnym wieku. żona, dziecko...
tam i tam działy się dziwne rzeczy. z tą różnicą, że w 1408 nie wyjaśnili dlaczego pokój był przeklęty (cały film zastanawiałam się kiedy to wyjaśnią) i chwała im za to.
RexMundi
Posty: 68929 (po ~126 znaków)
Reputacja: -46 | BluzgometrTM: 13
RexMundi
  25 grudnia 2008
Konto usunięte
Konto usunięte: że w 1408 nie wyjaśnili dlaczego pokój był przeklęty

chyba było :woot:
nie wiem oglądałem go przez palce :ninja:
...Ignorance is bliss...
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.