Konto usunięte: Czy czytaliście książki z tej serii.?
Jezeli tak to co o nich myślicie..? :)
Czytałam.
Te "hepiendy" na siłę i wbrew wszelkim zasadom prawdopodobieństwa ostatnio. Niby rozumiem, że o to chodzi, bo kobita pisze ku pokrzepieniu serc, ale po przeczytaniu "Żaby", miast pokrzepienia, czułam tylko wściekłość godną lepszej sprawy. Może wyrosłam, względnie scyniczniałam. To lansowanie porządku świata w którym kobieta jest idealnie szczęśliwa, bo może myć wannę i rodzić dzieci swojemu facetowi. Te bohaterki, które stają się automatycznie szczęśliwe po tym, jak spotykają Miłość. Oczywiście Wielką, Prawdziwą i Aż Po Grób.
..Chodzi mi głównie o Natalię, której watek przewijał się przez kilka książek.O ile w Nutii i Neerwusie opisała ją jakoś obiektywnie to w reszcie wydaje mi się,że zrobiła z niej jakąś cudowną ,nieziemską istotę,o wielkim romantyzmie i jakby to jej bujanie w obłokach to była wielka zaleta!Podobało mi się jedno trafne o niej określenie"poetyczna niedojda".Nie wiem czego Bella jej tak zazdrościła.No i oczywiście to połączenie z Robrojkiem,totalny niewypał.