Kultura :D strona 1 z 2

Chodzi mi o zachowanie przy stole wiadamo na sztywniackich zlotach rodzinnych albo oficjalnych bankietach trzeba mieć zasady Savoir Vivre w małym paluszku ale tak na codzień, szczeże, w zaufanym gronie.

podczas jedzenia obiadków gimnastykujecie się z nożem i widelcem czy raczej udko w ręke i do roboty

Przeszkadza wam jak ktoś głośno beka, czy raczej użądzacie zawody kto głośniej ??

nie no bąków to nawet ja nie puszczam :P

preferujecie szybkie posiłki typu zupki chińskie i gotowe dania w słoikach czy raczej domowe przygotowane posiłki ??

i najważniejsze pytanie

Pizze jecie rękoma czy nożem i widelcem?? Osobiście dla mnie ten kto je pizze nożemi widelcem to "pedał"

Smacznego
:)

gdy jem to mi przeszkadza


to drugie


rękoma
ufff

W ogóle bekanie mi przeszkadza.

Zależy jak leży ;>

Rękoma na szczęście

Ogólnie nie lubię siedzieć z kimś przy stole, lubię jeść sama ;d

rękoma jak przystało na porządnego człowieka.



wolę domowe posiłki mojej mamy

w domu rękoma, na rodzinnych zjazdach itp sztućcami


przy jedzeniu tak


nie umiem bekać na siłe.


nie kłam, każdy puszcza


zupki chinskie zjem raz na jakis czas, nie za czesto. Wole domowe posiłki. Jeszcze mieszkam z mama to korzystam



nie wyobrazam sobie inaczej, to niewygodne

SV wyraznie mowi, ze jest dopuszczalna forma jedzenia kurczaka rekoma i sztucce sa zbedne. ja jednak wole poslugiwac sie sztuccami. nie lubie miec ubabranych rak.


przeszkadza. nie ma nic bardziej obrzydliwego jak cham bekajacy przy stole.


domowe


widelcem i nozem.

zależy, lubię jeść używając noża i widelca, ale jeśli coś sprawia mi duże kłopoty, to oczywiście w "rączki i do buzi"


rzadko


ja nie umiem bekać


a ja tak
no co, bok ma mi rozerwać


baaaaaardzo rzadko


mniam


różnie bywa.......

zgłodniałam przy tym temacie...a jeszcze nawet śniadanka nie jadłam, a to już niedługo pora obiadowa..........

nie wiem nigdy nic o tym nie czytałem :P ale to bardzo dobrze bo niektórych posiłków nie da się jeśc inaczej. tzn może i sie da. ale jak widze w pizzeri kogoś kto je pize nożem i widelcem to nie wiem czy się śmiac czy płakac :/



ale to tak przy stole :/

nie przeszkadza mi jak ktoś beka. wręcz przeciwnie przynajmniej wesoło jest No ale jak by ktoś walnoł bąka przy stole nie był bym zachwycony :/



moim zdaniem jak ktos się zesra jest o wiele gorzej :/

Nie jem miesa. ^^
Ale co innego - oczywista, ze w reke. ;P

Przy jedzeniu strasznie. :/

Ale te domowe tez.

Nozem i widelcem nawet nie potrafie.

A to b. zle. SV to podstawa jesli chodzi o komunikacje miedzy ludzka. Pozatym jedzenie pizzy widelcem jest pewnego rodzaju "zasada" SV. Inaczej sie to ma oczywiscie do innych krajow. choc SV to uniwersalny spis zasad. Jednak kazdy kraj rzadzi sie swoimi zasadami, do ktorych SV jest unowoczesniane. co moim zdaniem jest nie potrzebne.


Moim zdaniem nawet na forum obowiazuje SV i milo by bylo gdyby wiecej osob przestrzegalo pewnych zasad :)

Jeśli jem już mięso, to bez kości.
Więc jak najbardziej widelcem i nożem.


Tak.




Te domowe najlepsze ;-).


Zależy jaką pizze :>.
Bo jeśli taką domowej roboty, to często coś z niej spada :>. Więc np. dla mnie wygodniej jeść sztućcami.


Dziękuję. Właśnie zjadłem ;-).


"Z dwojga złego, lepiej z tej strony" :>.

nie jem udek :d
jesli jestem w większym gronie, męczę obiad sztućcami.

bardzo mnie denerwuje bekanie.

jasne ;d

mamuśka jest wyczulona na takie jedzenie, więc sama gotuje obiady. Jem takie szybkie posiłki kiedy mamy nie ma.


rękoma.

1.nożem i widelcem, bo inaczej cała brudna będę;-)
2.wiadomo, że świeżo przyrządzone jest lepsze od zupek chińskich, jednak nie zawsze jest czas.
3.zależy gdzie jem, jak w pizzerii to staram się nożem i widelcem, ale gdziekolwiek indziej to rękoma:-)

jak jestem w domu wśród swoich to 'w łapę i w papę"


może się czepiam ale tak ;]


domowe obiadki są najlepsze


rękami

zalezy gdzie, zalezy z kim, zalezy co jem...z reguly jednak uzywam sztuccow.


nie jestem specjalnie wrazliwy na takie zachowania, ale nie wyobrazam sobie zeby w pewnych miejscach i sytuacjach ktos mogl sie tak zachowac, sa takze sytuacje kiedy zaczalbym sie z tego zwyczajnie smiac :)





jednak wole tradycyjne posilki, takie szybkie...jak jem na szybko, jednak niezmiernie rzadko.


czasem zdarzy sie sztuccami, ale w 98% jednak rekoma.


co nie znaczy ze mam sie do niej stosowac, jest to strasznie niewygodne...