Step Up 2 The Streets- a step up 1 strona 2 z 2

czesć wam wszystkim:)co sądzicie o najnowszej częśći słynnego młodzieżowego filmu step up 2 czy odgrywa ten sam klimat co w części pierwszej a moze są jakies tez cechy porównawcze do filmu never back downktóry niedawno wszedł do kin:):)a jesli chodzi o soundtrack i czy juz słuchaliście z obydwóch cześći -czekam na wasze odpowiedzi:)

ten film jest tylko po to dla chłopaków żeby ich kobitki były potem szczęśliwe :)



no mi zaden :ziewa: n ie dla mnie te filmy :/



a może wypożyczył

Tandetna podróba oryginalnego dirty dancing w wydaniu filipinkowo-gimnazjalnym, widziałem oba, oba można skutecznie podsumować podcierając się plakatem reklamującym te filmy.

Film ma być o czymś, fajną dupe to ma moja dziewczyna a dobrą muzyke mam na komputerze, film miał tylko fajne dupy bo muzyka to kwestia gustu i w sumie był o niczym.

No nie zawsze. Zeby daleko nie szukac przytocze "Terminatora" i "Terminatora 2" ktory rozlozyl prequel na lopatki :)


Fajnie tancza, naprawde fajnie.
Reszta to bzdura, ogladalem dla tanca :)


Porownania?
Owszem - ten sam rodzaj gownianego kina :)
W never back down fajnie sie piora, a reszta to bzdura :D

a mi się obie podobały ;-)

Mi sie wydaje, że we wszystkich filmach pierwsza częśc jest lepsza od drugiej:)

strasznie podoba mi sie koncowy taniec ;]

nie we wszystkich

część 1 obejrzałem na przewijaniu.... - kicha

drugą widziałem fragmenty - jeszcze większa kicha

wiec wychodzi na to że 1 jest lepsza od 2 :):):):)

Uwielbiam obie częsci,ale jedynka zdecydowanie lepsza od dwójki.
W step up 1 niemogłam oderwać oczu od Jenny Dewan kiedy tańczyła,boosko ;D