Teoretycznie
Ludziom się zachwiała równowaga
określili, że 22 czerwca to początek lata
nie ma jednak promieni
owoc się nie czerwieni
fruwacze się pochowały
taki ludzki rozum mały
Ziemianom nie godzi się w głowach
stwierdzili, że 22 grudnia nadchodzi królowa
nie widać białej pierzyny
jest za to głos ptaszyny
przebija się kula ognista
ot co! rozum pryska
Zjadacze pajdy zgłupieli
23 września- początek jesieni
nie leci jednak łza z nieba
szarość świata nie obiega
na twarzach widać promienny
rozlewa się rozum brzemienny
Obywatele świata szaleją
21 marca- nazwali wiosenną nadzieją
kwiaty się jednak nie budzą
ze śniegiem mozolnie się trudzą
ludzie w depresję popadli
ze swej głupoty pobladli
I ja też pomyliłam
kiedy motyl
kiedy owoc
sen
mogiła
ustalenia zawiodły
chwytam się więc miotły
liście z chodnika zamiatam
a przecież to
środek lata
lista tematów
Mój wiersz.
popracuj nad intonacją..bo coś zgrzyta...
jak się czyta uwtó to jest na na NA na na na NA na... a powinno być: na na Na na na na na Na albo na na Na na na na Na na ...u ciebie cały czas jest intonacja opadająca...a nie wznosząco opadająca...
spróbuj popracować nad tropami...bo za dużo słów powoduje, że bełkot się wkrada...i źle się to czyta...
rymy nie musza być dokłądne i aa bb tylko w różnej kombinacji także mogą wystepować lub w ogóle nie musi ich być...
za ostatnią strofę z puentą pochwalę! :)
Nie skupiaj uwagi na samych rymach ;] jest wiele innych słów, którymi możesz zastąpić wyraz.
Ogólnie końcówka najbardziej mi sie podoba ;]
Ja tu tylko delikatnie muskam klawiaturę, aby cichym szeptem coś napisać...