Powiem tak, nie byłem jeszcze w operze, chętnie bym się wybrał i swoją recenzję wystawił ogólnie tej formie sztuki. Moja siostra wręcz kocha operę, nawet ma dobry głos i często aż puchły mi uszy w domu od tego wysokiego piskliwego głosu, ale to były czasy kiedy o takiej muzyce wiedziałem wielkie G... teraz przynajmniej oceniam coś dopiero po przesłuchaniu, mniej ważne czyjeś recenzje :)
Może pozostanę dalej w temacie jak napiszę o Metropole Orchestra którą znam dzięki szanownemu panu Pattonowi byłemu wokaliście zespołu rockowego Faith No More, pomysł na koncert w Amsterdamie domieszka opery, elektroniki, rocka, śpiew po włosku i dość dziwna wokalna interpretacja utworów w niektórych momentach. Kto nie eksperymentuje ten stoi w miejscu i popada w monotonię.
Poniżej link do koncertu :)
http://www.fabchannel.com/mike_patton_concert/2008-12-06/