nie mam nastroju. o!
```
kretowisko
w środku nocy wykopałam grób
epitafium układam
wypijam parę głębszych
miłości trochę
potrzebuję
ust
i pocałunków z nich wychodzących
nie wiem czy będę umiała odejść
proszę
rozchyl mi uda
wepchnij język
posiniacz ciało
bo nie mogę rozstać się z tym nałogiem
```
w domu w który rodzi się strach
czarno biały obraz miłości
i życie śmiercią pisane
czarne róże
krwawe myśli
mała dziewczynka
oczy nienawiści pełne
dłonie przeplatane złem
czerwony nóż
w domu w którym rodzi się strach
każdy broni się przed życiem
Naa.
lista tematów
oh, ah...
http://www.photoblog.pl/rudx/
mój Ci on :D
Aż tak nauczyć się modlić, że nie będzie już nam potrzebna modlitwa. Że modlitwą stanie się każdy nasz oddech, każde westchnienie, każda myśl, każda praca, każdy uczynek, każdy uśmiech...
mój Ci on :D
Aż tak nauczyć się modlić, że nie będzie już nam potrzebna modlitwa. Że modlitwą stanie się każdy nasz oddech, każde westchnienie, każda myśl, każda praca, każdy uczynek, każdy uśmiech...
Początek pierwszego dosyć leniwy i spokojny a tu nagle
rud4658: rozchyl mi uda
wepchnij język
przyznam się, że nie spodziewałem się takiego tekstu :szok2: :)
hmm, ogólnie nie wiem co o tym utworze myśleć.
Drugi wierszyk podoba się bardziej, taki w stylu mrocznego anime :)
Qbkens: przyznam się, że nie spodziewałem się takiego tekstu :)
cel osiągnięty.
http://www.photoblog.pl/rudx/
mój Ci on :D
Aż tak nauczyć się modlić, że nie będzie już nam potrzebna modlitwa. Że modlitwą stanie się każdy nasz oddech, każde westchnienie, każda myśl, każda praca, każdy uczynek, każdy uśmiech...
mój Ci on :D
Aż tak nauczyć się modlić, że nie będzie już nam potrzebna modlitwa. Że modlitwą stanie się każdy nasz oddech, każde westchnienie, każda myśl, każda praca, każdy uczynek, każdy uśmiech...
rud4658: proszę
rozchyl mi uda
wepchnij język
posiniacz ciało
bo nie mogę rozstać się z tym nałogiem
no nie. Poezja nie dla mnie :x
Konto usunięte: no nie. Poezja nie dla mnie :x
dlaczego?..
aż na tak niskim poziomie?..
http://www.photoblog.pl/rudx/
mój Ci on :D
Aż tak nauczyć się modlić, że nie będzie już nam potrzebna modlitwa. Że modlitwą stanie się każdy nasz oddech, każde westchnienie, każda myśl, każda praca, każdy uczynek, każdy uśmiech...
mój Ci on :D
Aż tak nauczyć się modlić, że nie będzie już nam potrzebna modlitwa. Że modlitwą stanie się każdy nasz oddech, każde westchnienie, każda myśl, każda praca, każdy uczynek, każdy uśmiech...
rud4658: dlaczego?..
aż na tak niskim poziomie?..
To ja nie rozumie poezji :d
ale ten powyższy fragment nie pasuje mi zbyt do reszty :d
