moja poezja vol 6 ;]

Brydż towarzyski

Idę w brydża grać z dziewczyną moich marzeń
Zgraną talię mam i dwie butelki czystej
Grać nie umiem, ale jakoś się pokażę
W końcu mam ten słynny urok osobisty

Dziś się zbliżę, bo dziś gramy w jednej parze
Licytacja, efektowne idą wisty
Najpierw rober, wódka, potem się odważę
Uruchomię ten swój urok osobisty

To dziewczyna doświadczona, z dużym stażem
W klubie gra, jest w czubie rankingowej listy
Jak coś spieprzę, złe wrażenie wnet wymażę
Nie na darmo mam ten urok osobisty

Co rozdanie partia kończy się blamażem
Przeciwnikom się zachciało rekonkwisty...
Chyba się boleśnie na tym wszystkim sparzę
Na nic zda się ten mój urok osobisty...

Marzył mi się hotel, obiad w mlecznym barze
Po bulwarze spacer, choć wiatr porywisty
A tymczasem pewnie iść precz mi rozkaże
Mając gdzieś mój słynny urok osobisty

Gdybym chociaż jakimś słynnym był kolarzem
I do przodu parł jak rumak pełnokrwisty...
Brydż - za dużo jak na jeden wieczór wrażeń
No i wódka tłumi urok osobisty...

Gdy tak szliśmy pokonani po trotuarze
Ona rzekła: chłopie, wniosek oczywisty
Nie masz w kartach szczęścia - miłość się przydarzy...

Potem był już tylko urok osobisty

Uważam to za swoje najlepsze dzieło :).

Aha, przepraszam, że nie komentuję Waszych wierszy moi mili, ale po prostu nie znam się na tym.
pozdrawiam ! :)

Nie znam się zbytnio na poezji, ale Twój wiersz przypadł mi do gustu.
Fajna pointa, rymy są. ;d Podoba mi się. ;)

hehehhh :)
świetny.. z jajem.
sylaby, dźwięczność , rymy .. wszystko prawidłowo ;)

pogratulować