cześć kochani =*
jak tam?
'chciałabym'
chciałabym być głucha na twoje ciągłe nie kochania.
z drzew spadają liście.
ich szarość przypomina mi moją samotność.
przesączałam wtedy więcej łez niż niebo deszczu.
woda wciąż taka czysta.
subtelne usta kochanka na czarno białym ekranie mają swoją czerwień.
niewidoczna krew zaplątała moje myśli.
przestałam chodzić w trampkach,
malować usta pomadką z przeceny.
gdybym wtedy nie podała ci dłoni.
żałuję.
słowa czasem znaczą mniej niż chciałabym.
'nie tak miało być'
zakodowałam twoje staczanie się w dół.
każdy łyk wódki.
dłuższy okrzyk niż oddech którym potwierdzałeś byt.
bezkształtne ozdoby oblicza świadczyły o małości twojej wiary.
krwiste siniaki.
otwarta kolejna puszka procentów.
uśmiechałeś się.
jak męska dziwka rozdając bezzębną endorfinę.
mogłeś stać się moim natchnieniem.
wiersz o takich jak ty wciąż sprzedaje się najlepiej.
teraz nie wiem czym zdołam dużo zarobić
na twoim nieistnieniu...
miziam ponownie.
Naa. ;*
lista tematów
rud4658
http://www.photoblog.pl/rudx/
mój Ci on :D
Aż tak nauczyć się modlić, że nie będzie już nam potrzebna modlitwa. Że modlitwą stanie się każdy nasz oddech, każde westchnienie, każda myśl, każda praca, każdy uczynek, każdy uśmiech...
mój Ci on :D
Aż tak nauczyć się modlić, że nie będzie już nam potrzebna modlitwa. Że modlitwą stanie się każdy nasz oddech, każde westchnienie, każda myśl, każda praca, każdy uczynek, każdy uśmiech...
rud4658: cześć kochani =*
;**
rud4658: przestałam chodzić w trampkach,
w tym wierszu to jest trochę.. mało poetyckie.
ale wiersz za to świetny. (;
rud4658: 'nie tak miało być'
ładny również, ale pierwszy lepszy.
Konto usunięte: A co to za wiersz? ;>
wiersze* jak już.
moje- a niby kogo?
nie po to wrzucam tu coś, by ktoś ocenił 'nie moją' twórczość.
http://www.photoblog.pl/rudx/
mój Ci on :D
Aż tak nauczyć się modlić, że nie będzie już nam potrzebna modlitwa. Że modlitwą stanie się każdy nasz oddech, każde westchnienie, każda myśl, każda praca, każdy uczynek, każdy uśmiech...
mój Ci on :D
Aż tak nauczyć się modlić, że nie będzie już nam potrzebna modlitwa. Że modlitwą stanie się każdy nasz oddech, każde westchnienie, każda myśl, każda praca, każdy uczynek, każdy uśmiech...