Qbkens
Posty: 23492 (po ~105 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 20
Qbkens
  4 sierpnia 2008 (pierwszy post)

Witam, w wyniku krótkotrwałego wysilenia mojego mózgu podczas konwersacji z pewną Osobą (tzw masakratoreczka aka brutalangel :mrgreen:) zacząłem zastanawiać się nad celem i sensem pisania poezji totalnie amatorskiej (aczkolwiek do profesjonalnych wierszy też można go odnieść). Odkryłem pewien aspekt, problem który myślę, że jest warty poruszenia na forum publicznym.

Problem dotyczy przekazu poetyckiego w pewnym konkretnym przypadku. Aby pisać wiersze potrzeba natchnienia, muzy, powodu. Pobudki pisania wierszy mogą być rózne, jedni piszą z potrzeby serca, drudzy dla kogoś a inni dla siebie, sławy, pieniędzy. I tu się rodzą pytania, mianowicie:
1. Czy czytając wiersz zastanawiacie się nad historią jego powstania, w jakich okolicznościach on powstał i dlaczego? Czy, może tylko skupiacie się nad sensem i czystym przekazem autora?
2. Czy zdażyło się Wam bardziej zafascynować historią powstania wiersza niz nim samym?

A teraz konkretna sytuacja/problem
Przypuśćmy, że pewnego dnia dostajecie od nieśmiałego chłopaka/dziewczyny wierszyk miłosny, pełen tandetnych metafor i pozbawiony interpunkji. Żeby było jeszcze bardziej hardcore-owo to załóżmy, że autor pisze "tobie" MAŁĄ (:p) literą i popełnia słodkie ort-y w co drugim wyrazie a jego bazgroły śmiało można porównać z japońskimi krzaczkami. Tego samego dnia dostajecie o wiele lepszej jakości wierszyk od swojego kumpla/koleżanki. Od wierszyka bije blask błyskotliwych metafor i innych środków stylistycznych o których sam nie mam pojęcia ale przypuśćmy ,że one są.
Który wierszyk byłby dla Was lepszy? Pierwszy wierszyk napisany pod wpływem uczucia do Was, czy drugi napisany ot tak sobie bez jakiś głębszych pobudek. Suchy efekt czy zacna pobudka, reakcja czy akcja, serce czy mózg?

Peace :mrgreen:

Amibia
Amibia
  4 sierpnia 2008
margotka
margotka: zwracamy sie do osoby, którą darzymy szczególnym uznaniem...

no właśnie, więc w liściku miłosnym wypadałoby, prawda?
Qbkens
Posty: 23492 (po ~105 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 20
Qbkens
  4 sierpnia 2008
margotka
margotka: pochwal się lepiej o czym piszesz magisterkę...

o telepracy :tak:
margotka
margotka
  4 sierpnia 2008
Konto usunięte
Konto usunięte: margotka: zwracamy sie do osoby, którą darzymy szczególnym uznaniem...no właśnie, więc w liściku miłosnym wypadałoby, prawda?


obraziłabym się gdyby mnie napisał z małej...heh... co to za romantyk co nie ceni swojej oblubienicy....!

pocia, choć to nie na temat, ale: uwielbam to, czego mnie nauczyli! jednak z pracą w swoim zawodzie jest różnie...daje wiele perspektyw w zalezności od tego co cię interesuje...albo masz szczęscie, albo masz kontakty;) ...ponadto, warto zrobić pedagogikę, by prowadzić zajęcia z animacji albo WOK...
margotka
margotka
  4 sierpnia 2008
Qbkens
Qbkens: o telepracy


o tych co dzwonią czy są zadzwaniani?
poetess
poetess
  4 sierpnia 2008
margotka
margotka: pocia, choć to nie na temat, ale: uwielbam to, czego mnie nauczyli! jednak z pracą w swoim zawodzie jest różnie...daje wiele perspektyw w zalezności od tego co cię interesuje...albo masz szczęscie, albo masz kontakty;) ...ponadto, warto zrobić pedagogikę, by prowadzić zajęcia z animacji albo WOK...

ehh, czyli jednak pic na wodę. Bardzo podobaja mi sie takie klimaty i studia w tym kierunku, jednak ciezka sprawa jak widzę.. Dobra,dzięki, już nie nabijam, ciekawa byłam tylko, bo studia brzmią naprawde bardzo, a to bardzo interesująco.
Qbkens
Posty: 23492 (po ~105 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 20
Qbkens
  4 sierpnia 2008
margotka
margotka: o tych co dzwonią czy są zadzwaniani?

Telepraca to praca zdalna na odległość - poza zakładem pracy. Telemarketer raczej się nie łapie do tej kategorii. ogólnie chodzi by nie mieć częstego kontaktu z przełożonymi, taka bardziej samodzielna, zadaniowa praca
margotka
margotka
  4 sierpnia 2008

pocia: inna specjalność to literaturoznawstwo, jeżeli cię to kręci to skończ polonistykę, a póżniej zrób uzupełniające alb podplomówkę z kultury:] ...albo jednocześnie dwa kierunki...gdybym miala czas pieniadze pewnie bym tak postąpiła...

Qbek a ty sie nie stresuj...tylko jak napiszesz magazyniera to ci podrzucę kilka kilka pozycji ksiązkowych i będziem omawiać na pohybel!

bdw tematu...dawno temu nasz bardzo lubiany doktor udowodnił nam, że "Sonety krymskie" są erotykami...ach ten przewrotny Mickiewicz...o czym on myślał na tych stepach akermańskich...;)...

poetess
poetess
  4 sierpnia 2008
margotka
margotka: pocia: inna specjalność to literaturoznawstwo, jeżeli cię to kręci to skończ polonistykę, a póżniej zrób uzupełniające alb podplomówkę z kultury:] ...albo jednocześnie dwa kierunki...gdybym miala czas pieniadze pewnie bym tak postąpiła...
No zalozmy, że zrobilabym tak jak mowisz, to skazana bylabym na nauczycielke polskiego albo ewentualnie przy odrobinie szczescia wykladalabym na jakiejs uczelni? :and:
Qbkens
Posty: 23492 (po ~105 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 20
Qbkens
  4 sierpnia 2008
margotka
margotka: Qbek a ty sie nie stresuj...tylko jak napiszesz magazyniera to ci podrzucę kilka kilka pozycji ksiązkowych i będziem omawiać na pohybel!

Nie, proszę oszczędź mi tych tortur, już nie będę nabijać, obiecuję :lol2:

margotka
margotka: bdw tematu...dawno temu nasz bardzo lubiany doktor udowodnił nam, że "Sonety krymskie" są erotykami...ach ten przewrotny Mickiewicz...o czym on myślał na tych stepach akermańskich...;)...

A mnie w szkole uczyli, ze On tęsknił za krymem :lol:
stary zboczeniec :lol;
margotka
margotka
  4 sierpnia 2008
Konto usunięte
Konto usunięte: No zalozmy, że zrobilabym tak jak mowisz, to skazana bylabym na nauczycielke polskiego albo ewentualnie przy odrobinie szczescia wykladalabym na jakiejs uczelni?


stereotyp:]

a MCK, Pałace Młodzieży, reklama, impresario, wydawnictwa...etc.?
poetess
poetess
  4 sierpnia 2008
margotka
margotka: stereotyp:] a MCK, Pałace Młodzieży, reklama, impresario, wydawnictwa...etc.?

Mnie wszyscy tym strasza, że po humanistycznych studach to w 90% przypadkach pensja poniżej sredniej krajowej będzie :mrgreen: Dlatego w liceum mam profil mat-fiz ... Ehh, znajac zycie trafie na SGH przy odorbinie ( no dobra, calkiem sporej ilosci) szczęscia, a moj kontakt z kulturą bedzie ograniczal sie do gazety z programem telewizyjnym :ninja:
666kamilka666
666kamilka666
  5 sierpnia 2008
Qbkens
Qbkens: . Czy czytając wiersz zastanawiacie się nad historią jego powstania, w jakich okolicznościach on powstał i dlaczego? Czy, może tylko skupiacie się nad sensem i czystym przekazem autora? 2. Czy zdażyło się Wam bardziej zafascynować historią powstania wiersza niz nim samym?

Ja lubię tylko jeden wiersz, tak to nie przepadam za taką formą wypowiedzi. Skupiłam się i na tym i na tym, bo erotyczny był :ziober2:
Raczej nie.

Qbkens
Qbkens: Który wierszyk byłby dla Was lepszy? Pierwszy wierszyk napisany pod wpływem uczucia do Was, czy drugi napisany ot tak sobie bez jakiś głębszych pobudek. Suchy efekt czy zacna pobudka, reakcja czy akcja, serce czy mózg?

Jesli chodzi o wiersz to bym spojrzala na budowe i czy jest "po polsku". Jesli temu pierwszemu chlopakowi by zależało, to przepisałby to ładnie, sprawdził słowa w słowniku.
Zacna pobudka dobrze ogarnięta.
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.