NeverGoodEnough
NeverGoodEnough
  21 lipca 2008 (pierwszy post)
Witam ;*
Nie wiem czy można na tym dziale oceniac czyjesz wiersze, a ja bym chciala poznac bardzo waszą opinie o moim. Wiersz powstał przed chwilą dosłownie, napisałam go dla dziewczyny która chorowała na anoreksje.. Bardo prosze o szczere opinie czy poprawić go czy nowy napisać:P Pozdrawiam :)

Stałam przed lustrem
I znowu tłumiłam to uczucie w sobie
Nie jestem taka idealna jak powinnam być
to powoduje, że płacze...

Widze dziewczyne pośrodku sali
Jest taka jaka pragnę być
Mówi mi, że nie jestem sama
że pomoze mi dojśc do celu..

Jestem wciąz silna i chce głodowac
jedzenie staje się przeszłością
Rozpaczliwie ukrywam ten fakt
że trace codziennie wage.

Ale moje ciało codziennie słabnie
moja choroba jest zauważana..
nie zwracam uwagi na to co mówią inni
chce się czuć wolna

Wkrótce moi bliscy uświadomili co się stalo
wiem, mam teraz poważne kłopoty
Mówią mi, ze potrzenuje pomocy
Mowie im, że się mylą..

Kiedy próbowałam wstać, upadałam..
Ale chciałam iśc dalej..
Moje bicie serca zwalniało
Moje ciało przegrało wojne..

Z czasem trafiłam do szpitala
Wepchneli mnie do zimnej sali
lekarze mowili ze jest juz za pozno
Skazałam sama siebie na taki los..

Teraz juz wiem,że zostało mi malo czasu
Moje życie powoli dobiegało końca
Pożegnałam się z rodziną..
Powiedzialam "dowidzenia" moim przyjaciolom

Mój pogrzeb był wczoraj...
moja historia jest smutna ale prawdziwa
Chcialam tylko wyglądać tak jak ona
Teraz naprawde widze co stracilam...
agrafkaaa
agrafkaaa
  21 lipca 2008

to kilka zapisow z pamietnika, nie "wiersz".

AsiaczekP1991
AsiaczekP1991
  21 lipca 2008

ejj a ja jak miałam 12/13 latek to napisałam coś podobnego;)
|Takie chirurgiczno-chorobowo-jakies;)Nawet by pasowało;)

Życiowa Operacja

Tętnica zycia,
powoli przerywana przez lekarza rozpadku,
Spokój-krwioobieg szczęścia, Zastanie!! i klęska....
Koniec- nie ma czasu,
Nie myślę, nie czuję, nie chcę..
Nie mogę...!
Chirurg o błędnym pojęciu,
Rozcina zyłę wolności

poetess
poetess
  21 lipca 2008
Konto usunięte
Konto usunięte: Bardo prosze o szczere opinie czy poprawić go czy nowy napisać:P Pozdrawiam :)

Mało to poetyckie, zabrakło mi tutaj jakiś ciekawych metafor, powiedziałaś wszystko wprost, wszystko było przewidywalne.
NeverGoodEnough
NeverGoodEnough
  21 lipca 2008

hehe dzieki za opinie. Faktycznie jak go teraz przeczytalam to też mi się niezbyt podoba. Pisałam ze sluchawkami na uszach i glosną muzyką, przegladając oferty na allegro i pisząc na gadu :lol2: wieć faktycznie jest niedopracowany.

CzekooladowyMuss
CzekooladowyMuss
  21 lipca 2008
Konto usunięte
Konto usunięte: wieć faktycznie jest niedopracowany.

Więc go dopracuj i nowa wersje tutaj opublikuj. ;-)
majeczkayeah
majeczkayeah
  21 lipca 2008

Moim zdaniem za mało tu uczucia. Jak piszesz o anoreksji powinnaś czuć anoreksje. Powinnaś stać sie tą anorektyczką o której piszesz. To nie jest łatwe. Ale jak czytam.. To rozumiem tylko tyle: 'nie jadłam i umarłam. nic takiego' . Musisz dostrzeć co taki człowiek czuje i to opisać. Rozumiesz? To moje zdanie.

Dragonnn
Dragonnn
  21 lipca 2008
lolropsonlol
lolropsonlol: a kto powiedział ze wiersze maja się rymować??

napisalem kiedys tekst piosenek po polsku i mi powiedzieli ze nie rymuje. A teskt piosenki czesciej skladaja sie wierszami. Jak nie wiesz jak wyglada wiersz i w ogole cala tej struktury to zapraszam do lektury http://pl.wikipedia.org/wiki/Wiersz
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.