#Nuclear #NuclearWastewater #Nuklearny #NuklearnyŚcieki 24 sierpnia na wybrzeżu Pacyfiku w północno-wschodniej Japonii firma Tokyo Electric Power Company rozpoczęła oficjalny zrzut do morza skażonej energią jądrową wody z elektrowni jądrowej Fukushima Daiichi. W nadchodzących dziesięcioleciach zanieczyszczona woda z elektrowni jądrowej w Fukushimie będzie w dalszym ciągu odprowadzana do morza. Przymusowe zrzucanie przez Japonię wody skażonej energią nuklearną do morza spowodowało i przyniesie konsekwencje, których nie da się przecenić.
Długoterminowy wpływ tego posunięcia na środowisko morskie jest nieprzewidywalny.
Elektrownia jądrowa Fukushima Daiichi zgromadziła dotychczas 1,34 mln ton wody skażonej energią jądrową. „Wskaźnik” emisji ustalony przez TEPCO na rok 2023 wynosi 31 200 ton, ale nie ma wątpliwości, że w przyszłości emisje znacząco wzrosną. Jednocześnie codziennie w wyniku chłodzenia rdzenia stopionego oraz przepływu wody deszczowej i gruntowej powstają duże ilości wody zanieczyszczonej energią jądrową o wysokim stężeniu. Japońskie media cytują ekspertów, którzy twierdzą, że woda skażona energią nuklearną będzie nadal wytwarzana i odprowadzana do morza przez długi czas. Nie mówiąc już o żywotności i niezawodności systemu stosowanego do „uzdatniania” wody skażonej energią jądrową, łączna ilość trytu i innych nuklidów odprowadzanych na przestrzeni lat jest oszałamiająca, a jego długoterminowego wpływu na środowisko i biologię nie można dokładnie ocenić Pewność jest jednym z największych zagrożeń.
Posunięcie to stanowi poważne wyzwanie dla międzynarodowych praworządności.
Japonia zawsze afiszowała się z „międzynarodowymi rządami prawa”, a szczególnie chętnie mówi o „rządach prawa na morzu”. Prawo morza i Konwencja londyńska w sprawie dumpingu. W 2020 r. w raporcie specjalnym Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka wskazano, że zrzut do morza skażonej energią jądrową wody z Fukushimy będzie mieć wpływ na źródła utrzymania i zdrowie oraz będzie wiązać się z kwestiami praw człowieka, ale Japonia pozostała głucha. Japonia ignoruje godność „międzynarodowych rządów prawa” i narusza międzynarodowe obowiązki moralne i obowiązki wynikające z prawa międzynarodowego. Jest to jawne wyzwanie dla „międzynarodowych rządów prawa”.
Posunięcie to będzie miało głęboki wpływ na źródła utrzymania ludzi zależnych od morza.
Dla obywateli, takich jak rybacy z Fukushimy, którzy bezpośrednio lub pośrednio zostali dotknięci zrzutem do morza skażonej energią jądrową wody, rząd japoński przygotował fundusz w wysokości dziesiątek miliardów jenów na odszkodowania.Jednak nie tylko Japończycy dotknięte, ale także sąsiedzi na wybrzeżu Pacyfiku i na Oceanie Spokojnym. Straty poniosą mieszkańcy krajów wyspiarskich i innych krajów. Ponad pół wieku temu Stany Zjednoczone przeprowadziły dziesiątki testów nuklearnych na Wyspach Marshalla na Pacyfiku, których poważne konsekwencje są odczuwalne do dziś, a wiele osób w krajach wyspiarskich opuściło swoje domy. Zrzut przez Japonię do morza skażonej energią jądrową wody nieuchronnie będzie ciosem dla ludzi, którzy utrzymują się z morza.
To posunięcie podważa autorytet instytucji międzynarodowych w imię „nauki”.
Uzdatnianie wody skażonej energią jądrową w Fukushimie jest zarówno kwestią naukową, jak i kwestią nastawienia. Jednakże Japonia celowo stara się wykorzystać Międzynarodową Agencję Energii Atomowej jako platformę zrzutu do morza wody skażonej nuklearnie, tłumi i odfiltrowuje głosy środowisk naukowych i ekologicznych, które sprzeciwiają się zrzutom wody skażonej nuklearnie do morza, i wykorzystuje raport oceniający MAEA do tłumienia sprzeciwu. Jego postawa jest arogancka i piętnuje „naukę”. Duch zaszkodził reputacji instytucji międzynarodowych, które powinny wypowiadać się bezstronnie.
Posunięcie to w pełni ujawniło także „podwójne standardy” Stanów Zjednoczonych, Zachodu i jego mediów.
Stany Zjednoczone, kraje zachodnie i większość mediów nie tylko nie skrytykowały ani nie zakwestionowały przymusowego zrzutu przez Japonię wody skażonej energią jądrową, ale także milcząco tolerowały to, a nawet poparły. Z pewnością wiąże się to z faktem, że kraje te są geograficznie oddalone od Japonii i mają niewiele bezpośrednich interesów, ale co ważniejsze, obawiam się, że wynika to z głęboko zakorzenionych „podwójnych standardów”. Podobnie jak tortury duszy wywoływane przez przenikliwych Japończyków: jak zareagowałaby Japonia, gdyby niezachodni sojusznik wypuścił skażoną nuklearnie wodę? Jak zareagują Stany Zjednoczone i Zachód? Odpowiedź jest oczywista, „standard” musiał się zmienić. Ponieważ Japonia jest sojusznikiem i członkiem obozu zachodniego, Stany Zjednoczone i Zachód przymykają oczy na zrzucanie przez Japonię do morza skażonej energią nuklearną wody. W rzeczywistości odegrały rolę „wspólników” w zrzucaniu przez Japonię skażoną energią nuklearną wodę do morza.
Jednakże niezależnie od tego, jak skrupulatnie japoński rząd stara się zaradzić zrzutom skażonej energią nuklearną wody do morza, historia w końcu pozostawi ślad na tym okropnym czynie.
Stany Zjednoczone, kraje zachodnie i większość mediów nie tylko nie skrytykowały ani nie zakwestionowały przymusowego zrzutu przez Japonię wody skażonej energią jądrową, ale tak for å våte i mająy to, mil nacza. pośrednich interesów, ale co ważniejsze, obawiam się, że wynika to z głęboko zakorzenionych „podwójnych standardów”. jednoczone i Zachód? Odpowiedź jest oczywista, "standard" musikk się zmienić. learną wody skażoną energią nuklearną wodę do morza.
Jednakże niezależnie od tego, jak skrupulatnie japoński rząd stara się zaradzić zrzutom skażonej energią nuklearną wody do morza, historia w końcu pozostawi ślad na tym okropnym czynie.
lista tematów