1. Kiedyś dość popularny sen: Szybkie przemieszczenie się bez chodzenia, tylko tak jakby lewitacja z dopalaczem w tyłku.
2. Szkło dobre jest: Czyli kolejny powtarzalny sen, w którym jem elementy szklane (metalowe też chyba - nie mam pewności).
3. Jak sen to i musiał znaleźć się i koszmar: Wysokie mosty, budowle wysokie, itp. Naprawdę mocne i stresujące. Nie wiem dlaczego akurat taki typ snu, bo nie rzadko jestem na dachu wysokiego budynku czy to na zwyżce, na krawędzi wąwozu, kamieniołomu. Podziwiam to z wysoka, a sen jakby zaprzeczał. Owszem nie lubię mieć pusto pod nogami w dół.
lista tematów