Hejsia, pomóżcie mi w tym trudnym momencie.
Mam trzech chłopaków na oku.
Z jednym kiedyś byłam, ale zerwaliśmy i nadal ze sobą rozmawiamy, chociaż strasznie mnie denerwuje. Niestety nadal bardzo go lubię.
Innego poznałam w innym mieście, totalny kretyn ale mega przystojny.
Trzeciego poznałam w szpitalu i jest bardzo romantyczny.
Wiem, że drugi i trzeci rywalizują o mnie, a ten pierwszy nic o tym nie wie (o tych pozostałych).
Którego wybrać?
lista tematów
Którego wybrać???? strona 1 z 5
Miałem zły dzień. Tydzień. Miesiąc. Rok. Życie. Cholera jasna.
Po co to wybierać jak można działać na trzy fronty.
Babom zawsze wszystkiego mało, to trójka może by chociaż jedną zadowoliła.
Konto usunięte: jestemwczorajsza: A jak jeden z nich się dowie o innym? Pomyślą sobie, że jestem ladacznicą i znowu zostanę sama. :(
Masz tylko 30 lat. Trzeba korzystać z życia tak szybko przemija!
Myślisz, że na starość dam radę tak z trzema, Krzysiu?
Nie chciałabym wyjść na materialistkę, nie dość, że mnie do maka zapraszają (nigdy nie płacę, bo w końcu jestem damą).
No i nie mogą się dowiedzieć o fotce, bo tutaj następni kochankowie. Jak życ?
NIE POMAGACIE MI WCALE.
Miałem zły dzień. Tydzień. Miesiąc. Rok. Życie. Cholera jasna.
jestemwczorajsza: Myślisz, że jakieś młode ciasteczko będzie chciało schrupać starego piernika?
Chyba chcesz mnie tylko pocieszyć! A ja nadal nie wiem co robić!
Nie wiem nie znam się. Ja Ciebie to do łóżka bym nie wpuścił a i z domu po 5 minutach pogonił.
Za głosem serca nie pójdziesz, bo go nie masz. :( Jednakże zawsze możesz sobie któregoś dobrać jakoś. Można chyba z tylko 3 jednego wybrać.
Konto usunięte: jestemwczorajsza: Myślisz, że jakieś młode ciasteczko będzie chciało schrupać starego piernika?
Chyba chcesz mnie tylko pocieszyć! A ja nadal nie wiem co robić!
Nie wiem nie znam się. Ja Ciebie to do łóżka nie wpuścił a i z domu po 5 minutach pogonił.
Za głosem serca nie pójdziesz, bo go nie masz. :( Jednakże zawsze możesz sobie któregoś dobrać jakoś. Można chyba z tylko 3 jednego wybrać.
Jaki narcyz z Ciebie, już mój temat obraca w swoją stronę i o sobie zaczyna mówić!
Ja tu jestem gwiazdką, o mnie mówimy!
No dobra, mój lekarz mi mówił, że serduszko jeszcze wyrośnie, kwestia czasu. Ja tam mu wierzę.
I tutaj pojawia się problem, bo to tylko to było na dzisiaj. A ilu ich jest to już sama nie umiem policzyć.
Miałem zły dzień. Tydzień. Miesiąc. Rok. Życie. Cholera jasna.
jestemwczorajsza: Jaki narcyz z Ciebie, już mój temat obraca w swoją stobę i o sobie zaczyna mówić!
Ja tu jestem gwiazdką, o mnie mówimy!
No dobra, mój lekarz mi mówił, że serduszko jeszcze wyrośnie, kwestia czasu. Ja tam mu wierzę.
I tutaj pojawia się problem, bo to tylko to było na dzisiaj. A ilu ich jest to już sama nie umiem policzyć.
Ty chyba nigdy prawdziwego narcyza nie widziałaś...
Zgasłą i dawno leżącą na Ziemi, dodaj!
Ale to chyba nie był psychiatra?
Stwórz męski harem, taki na miarę prawdziwego Temudżyna. Jak to dobrze nie mieć problemów, poza długą brodą.