Właśnie wróciłem z komisariatu poszedłem zapytać dla czego jedni mają przymusowe kwarantanny , a inni jadą sobie z pierdołami do Niemiec skoro podobno granice zamknięte. Nie chcę obrażać służb ale ci ludzie zupełnie nic nie rozumieją zero odpowiedzialności. Komisariat zamknięty ugościli mnie przez jakiś tandetny domofon prawie nic nie słyszałem. Pytam za przeproszeniem barana jak chcą powstrzymać zarazę skoro każdy głupek może sobie jechać do Niemiec z pierdołom akurat tu chodziło mi o konkretny przypadek, ale mniejsza z tym. Chodzi mi o fakt zero kompetencji , zero zdrowego rozsądku , zero rozumu. Policjant twierdzi że może ktoś tam ma transport między narodowy i może jechać. Dobrze rozumiem to ale przedstawiam konkretny przypadek i pytam jak chcą w takim razie powstrzymać rozprzestrzenianie tego wirusa. Cisza w badziewnym domofonie no to dzwonie ponownie słyszę zajęte. Zajęty domofon stoję i nie mogę w to uwierzyć. Nigdy nie poszedłem na komisariat dziś byłem i utwierdziło mnie to w przekonaniu że nie możemy liczyć na nikogo , oni się boją , bardzo boją. Dobrze wiedzą co się dzieje lepiej od nas. Jedni głupi innych strach paraliżuje.
lista tematów