Niedawno odgrzałem sobie starego kotleta pod postacią filmu o narkomanie który wyszedł z nałogu. Za pierwszym razem jednak nie zwróciłem uwagi na wątek poboczny jakim były miłości głównego bohatera. Pierwszą miłością była córka milicjanta, z dobrego domu która finalnie się zaćpała na melinie zostawiając po sobie córeczkę głównego bohatera. Drugą była Pani Doktor, której nie przeszkadzało że nasz główny bohater mieszkał w Monarze, miał kryminalną kartotekę no i dzidzię z narkomanką.
Nie są to jednak odosobnione przypadki, bo kobiety uwielbiają tzw. bad boyów i im większy świr tym wyżej plasuje się w rankingu matrymonialnym:
wspolczesna.pl/mordowal-i-gwalcil-kobiety-dostawal-tysiace-listow-milosnych/ar/5774801
https://www.fakt.pl/wydarzenia/swiat/przestepca-w-wiezieniu-zostal-modelem/mbelj67#slajd-5
Skąd takie atawizmy? Czyż nie mamy XXI wieku, samochodów, samolotów, lodówek itp. żeby kierować się tak prymitywnymi odruchami przy doborze partnera?
PS. Ewentualne zarzuty o to, że mężczyźni kierują się wyłącznie wyglądem kobiet - odsyłam do profili bardzo mało urodziwych użytkowniczek fotka.com w celu czytania komentarzy pod ich zdjęciami :)
Najlepszy strona 1 z 2
fascynujące zycie ćpuna ... chyba jednak wolę coś bardziej ciekawego od tego.... no ale co kto woli.
Radek, napisz tytuł filmu, po tak intrygującym opisie muszę obejrzeć.
Tak dziewczynki mają zakodowane w mózgu, ci niegrzeczni i pewni siebie chłopcy fascynują i zawracają w głowie. Dzieje się to z prostych powodów, żadna nastolatka nie myśli o przyszłości i stabilności w życiu, o tym że w życiu są inne priorytety niż wygląd, lans na mieście i zawadiacki uśmiech.
Sama miałam taką przygodę i do dziś zachodzę w głowę, jak to możliwe? Cóż takiego wyjątkowego jest w tych złych? Dziecięcy rozum dziewczyn, a potem już przywiązanie i tak to się ciągnie latami.
Z takich miłości na pamiątkę po rozstaniu zostaje im pakiet w postaci 500 plus i bombelka.
Jeśli mowa o kobietach, które dorosły do tego aby zrozumieć, że ci bad boye szczęścia im nie przyniosą oprócz zdrad i śiniaków pod okiem, to mogę powiedzieć, że wybierają na swoich partnerów już tych spokojnych, normalnych ludzi. Tylko pakiet "doświadczenia" nie zawsze pozwala na znalezienie normalnego partnera.
NAJLEPSZY
https://www.filmweb.pl/film/Najlepszy-2017-772700
Czyli normalni ludzie muszą się liczyć z dużym prawdopodobieństwem, że będą traktowani jako opcja zapasowa i drugi GORSZY wybór. To tłumaczy "typowe małżeństwo", gdzie żona wiecznie niezadowolona z męża truje mu od rana do nocy skutecznie zatruwając życie.
oooo mój cytat forumowy
Mi akurat w tym filmie wątek miłosny najmniejsze miał znaczenie, taki dodatek dla urozmaicenia, podobno to biografia Jerzego Gorskiego, spotkał się z dużą falą hejtu, bo ćpun został bohaterem itd..
akurat mi ten film bardzo przypasował, motywuje mnie w trudnych chwilach np na treningu gdy żar leci z nieba 50st w słoncu a ja puchnąć zaczynam..wtedy mam wizje w głowie tych co dali radę jak Jerzy Gorski czy Dartek Strychalski w Ultramaratonie w dolinie śmierci...Dla mnie to są mistrze nad mistrzami.
Odnosząc się do tematu teraz.
sorry milosnych watków jest tu tyle ze nie odniose sie do tego, bo od lat powtarzamy to samo, baby sa naiwne faceci cipeusze, i takie tam..
no film wart obejrzenia polecam, do czego zdolny jest nasz organizm i ile zalezy od naszej silnej woli.. i jacy ludzie sa słabi jak szybko ze wszystkiego rezygnuja w swoim życiu..jedna porażka i już się uzala ze życie mu się nie układa itd..
Nasze nastawienie to 90% sukcesu, reszta to geny i trochę talentu .ehh sie rozgadałam
https://www.youtube.com/watch?v=JMCj75fvuOY
Zasadniczo to młody sportowiec osiągający wielkie sukcesy Jerzy Górski został ćpunem, wrócił do sportu i znów osiągnął sukces - to nie historia Hollywood, gdzie fikcyjny Rocky Balboa rośnie od zera do bohatera. Tutaj bardziej bohater spada do zera na własne życzenie i wraca do punktu wyjścia dzięki sportowi - wystarczy ten film uważnie oglądać, a nie podążać wyłącznie za główną Hollywoodzką koncepcją która zawsze lepiej działa na publikę.
Lew jest kilkanaście razy silniejszy od najsilniejszego człowieka, a siedzi w klatce - czy jest cipeuszem? W demokratycznym świecie, gdzie kobiety żyją dłużej i rzadziej ulegają śmiertelnym wypadkom w pracy (bo ciężko zginąć jako księgowa, albo kasjerka w Lidlu) w demokratycznych wyborach mogą sobie spokojnie przegłosować facetów. To jest to samo co menele przegłosowujący profesorów.
Kobiety są naiwne dlatego trzeba byłoby większości zabrać prawa wyborcze (podobnie menelom), bo tak jak wybierają potencjalnych kandydatów na partnerów tak dokonują wyborów przedstawicieli w rządzie z tym, że cierpi na tym całe społeczeństwo, a nie tylko one.
Nasze geny to 90% sukcesu, reszta to nastawienie i trochę talentu. No chyba, że jakiś koleżka który urodził się z wrodzoną wadą serca i ma problem, żeby bez przystanku wejść na półpiętro będzie planował pobicie rekordu Usaina Bolta - powodzonka, na pewno nastawienie i ciężka praca pokona ewentualne przeciwności genetycznego losu.
PS. Sam znam kilku gości którzy NIGDY W ŻYCIU nie ćwiczyli na siłowni a ich dieta składała się z karkówki i piwa, a spokojnie kładli na rękę typów trenujących wiele lat pełnych wyrzeczeń i zniszczonego od sterydów zdrowia. Podobnie sytuacja wyglądała na ostatniej gali FFF gdzie Radosław Słodkiewicz ikona kulturystyki, sportowiec prowadzący życie pełne wyrzeczeń z licznymi sukcesami obskoczył lanie od brata Pudzianowskiego, który jest gwiazdą Disco Polo i jest znany z tego że jest bratem Pudzianowskiego.
kurde jestem Operatorem, męsko brzmi?
czemu społeczeństwo?Ja gdybym sama z siebie nie postanowiła ze nie chce siedziec i zgrazynieć to teraz wazyłabym 80kg ponad(prawie tyle jakis czas miałam)
żarła wszystkoi zwalała wine na złe geny i przemiane materii bo wiek i moja mam jest gruba to ja tez mogę a w dupie prawda.
bardzo duzo jest w naszych głowach a nie w genach.
ja nie znam, moze są wyjatki tak jak kobiety inżynierami budownictwa..owszem są..wyjatki w każdym gatunku, nawet ludzkim
ale wiekszośc z nas nie ma dobrych genów i musi sie napracowac żeby cokolwiek osiagnąć.
Na kulturystyce to ja sie nie znam.
Na pewno bardziej męsko niż "jestem operatorką"
Bo rząd podejmuje decyzje dotyczące WSZYSTKICH, a nie tylko tych co na nich głosowali - kapitan oczywisty.
A inna Pani je pizze, zagryza kebsem, popija colą zawsze jest szczuplutka i seksowna a cały jej wysiłek to spacerek po galerii handlowej. GENY.
O tym cały czas piszę.
Nie odwracamy kotka ogonkiem ok?
sorki ja źle przeczytałam pytanie.
czasem tak.. a czasem te geny to tez to jak człowiek żyje, i jak to sie przekłada na jej codzienny tryb.
Znam faceta co ma 60kg i wpierdziela kebaby i same niezdrowe zarcie, ale jak ktos ma że tak brzydko napisze tendencje do tycia, to powinna mu sie lampka zapalić i coś z tym zrobic z nie całą wine zwalac na geny..bo znam takie osoby, co sobie wszystko potrafią wytłumaczyc, od tego ze czasu nie mają..kurde ja też go nie mam , mam matkę ciezko chorą, mam prace na 3 zmiany, czasem po 2 zmianie po 22h idę na trening bo sie wyrobić nie mogę, kombinuje czas, czesto planuje dzien do przodu co musze zrobić a nie szukam wolnego czasu, bo mało kto go tak naprawdę ma.
pochwale sie z wczoraj..walne nazwiskiem tez a co tam... w tym miesiacu zgarnęłam 400zł za 2 starty wygrane, plus upominki, jaka to frajda, ze robisz to co lubisz i jeszcze Ci zapłacą
To byl juz patol a nie nad boy xd
A czy kobiety szaleja za pato strimerami?