na początek dowcip znany i lubiany
Idzie czerwony Kapturek do chorej babci.
W pewnej chwili wyskakuje zza drzewa Wilk i mówi
-Cześć Kapturku...zaraz cię pocałuje tam gdzie jeszcze nikt cię nie całował..haha
Kapturek parchnął i mówi
-Ta...chyba ku**a w koszyczek!!
W pewnej chwili wyskakuje zza drzewa Wilk i mówi
-Cześć Kapturku...zaraz cię pocałuje tam gdzie jeszcze nikt cię nie całował..haha
Kapturek parchnął i mówi
-Ta...chyba ku**a w koszyczek!!
wesjsa obrazkowa
Idzie czerwony kapturek przez las. Nagle wyskakuje wilk i gwałci ją.
Czerwonemu kapturkowi to się spodobało, więc i on zgwałcił wilka raz...
i jeszcze raz... i jeszcze raz. Nagle wilk wrzasnął:
-Aaa! Zostaw mnie wreszcie.
-Myślałam, że ci się to podoba.
-A ja myślałem, że tego nie lubisz i oddasz mi koszyk po dobroci.
Czerwonemu kapturkowi to się spodobało, więc i on zgwałcił wilka raz...
i jeszcze raz... i jeszcze raz. Nagle wilk wrzasnął:
-Aaa! Zostaw mnie wreszcie.
-Myślałam, że ci się to podoba.
-A ja myślałem, że tego nie lubisz i oddasz mi koszyk po dobroci.
Idzie Kubuś Puchatek przez las patrzy, a tam dzik.
Zaczął więc uciekać. Schował się w swoim domku.
Dzik podbiega i krzyczy:
- Jest Kubuś Puchatek?
- Nie ma. - odpowiada Kubuś.
- Jak przyjdzie to mu powiedz, że Prosiaczek wrócił z woja.
Zaczął więc uciekać. Schował się w swoim domku.
Dzik podbiega i krzyczy:
- Jest Kubuś Puchatek?
- Nie ma. - odpowiada Kubuś.
- Jak przyjdzie to mu powiedz, że Prosiaczek wrócił z woja.
Krasnoludki idą przez las. W pewnej chwili widzą, jak wilk napada na Czerwonego Kapturka.
- Pomóżmy tej dziewczynce! - mówi jeden z nich.
- Dlaczego? Przecież nie jesteśmy z tej bajki!
- Pomóżmy tej dziewczynce! - mówi jeden z nich.
- Dlaczego? Przecież nie jesteśmy z tej bajki!
Przychodzi krasnoludek do apteki:
- Poproszę aspirynę.
- Zapakować?
- A nie, poturlam..
- Poproszę aspirynę.
- Zapakować?
- A nie, poturlam..