...na prawdę
Moja zona jest troche podobna do Pinokia...
Za kazdym razem, gdy mnie okłamuje jej nos puchnie.
Przychodzi Kaczyński do monopolowego, a tam wina Tuska.
Stewardesa Milena wyszła z pracy wcześniej.
I nikt jej już nie widział.
-Siema, Stachu, dwa lata się nie widzieliśmy! Co tam u Ciebie? Co nowego?
-Pół kilo cukru kupiłem...
-Mamo, ja już na prawdę nie będę miał więcej nowych pryszczy?
-Nie synku, juz nie będziesz miał nowych.
-A dlaczego?
-Bo nie ma już miejsca.
-Tato, tato! Dom sie pali!
-Ubieraj się synku, szybko, wychodzimy!
Tylko cicho, żebys mamusi nie obudził.
i jeszcze dwa prastare obrazki, żeby wspomnieć stare czasy:
lista tematów
tęsknie za tym forum sprzed czterech lat... strona 2 z 2
jestem czasem bardzo krótkim przelotem- jeśli wizę temat kogoś znajomego, to wchodzę, jeśli ne, to zamykam fotkę szybciej niż wchodziłam ;)
Tyle razy próbowałam, że mogę się pod tym podpisać :D
jaki Łukasz?
Dodatkowo Nana, Moniczka i Trysia i mamy 7miu wspaniałych, c-nie? ;-)
a wiesz co? Nie chce mi się ;-)
Agoosia zakosiła mi źródło, w którym i tak już praktycznie nic dobrego nie ma, bo to, co dobre, to moderują ;-)
starość nie radość?
bardziej ta druga część.. Młodość nie trzeźwość
Ale wisz co, Martuś? założyć temat i czekać 3 dni aż ktoś skomentuje i to jakimś marnym komentarzem w stylu 'takie se' (bo dzisiejsza młodzież ma insze poczucie humoru ;-) ), to takie troszku nieopłacalne takie... :-)
*) podkreślone skreślić? :-)
jak spotkam Cię kiedyś na forum, to wtedy możemy pomyśleć nad tematem
Ty no, całkiem możliwe, nie?
Nieeee.... ;-)
no ja to bym odszedł, ale wiesz... obowiązek moderacji
pokaż
Konto usunięte: czy chcesz przez to powiedzieć że fotkę zdominowały 15-stki ze swoimi zdjęciami w kiblu bądż desperaci szukający swojego ideału do pierwszego razu?
i drugiego.. i trzeciego... i 14stki... i 13stki... ale mniejsza o to. Chcę powiedzieć, że nawet na tym forum nie ma nikogo z kim można by ostatnio (rok?!) pogadać ;-)
persona non grata ;-) AwesomenessWhen I get sad, I stop being sad and i get being awesome instead. True story.Barney Stinson