1.
Moi znajomi nazywaja mnie gejem, bo nie potrafie stanac na desce do skateboardingu dluzej, niz przez minute.
Ciekawe czy oni by potrafili ze szpilkami na koturnach na nogach!
2.
Poszedlem wczoraj do restauracji i zauwazylem, ze kelnerka, ktora mnie obslugiwala miala podbite oko. Swoje zamowienie wypowiedzialem glosno i wyraznie, poniewaz bylo widoczne, ze ma problem ze sluchem.
3.
Wlasnie dostalem sadowy zakaz zbilizania sie do osoby, ktora sledzilem. Mam nie zblizac sie do niej na odleglosc 20stu kilometrow.
Ogolnie nie jest zle, zeby nie lamac prawa musze wiedziec gdzie jest caly czas.
4.
Dziurawienie szpilka kondomow mojego kumpla wydawalo sie zarypistym i przezabawnym pomyslem.
Dopoki nie okazalo sie, ze moja zona jest w ciazy.
5.
Moj jedenastoletni syn zostal przylapany w szkole, jak robil palcowke dziewczyne o imieniu Sara.
Moja zona powiedziala do mnie: Musisz z nim powaznie o tym porozmawiac!
Odpowiedzialem: Nie badz glupia, to facet, wszyscy to robilismy.
Powiedziala: Co masz na mysli?
Odpowiedzialem: Jest latwa.
6.
Lezalem sobie w lozku kolo laski, juz po ruchaniu, kiedy powiedziala ''Jest cos, co chcialabym zrobic z facetem, ale wstydze sie powiedziec co, wiec dam ci podpowiedz: to numer''
powiedzialem: ''masz na mysli 69?''
''tak, ale minus 67''
juz mialem zapytac o co jej chodzi, kiedy poczulem smrod gowna...
7.
Moja corka wlasnie zapytala mnie, czy kiedykolwiek slyszalem o World Of Warcraft.
Jestem taki szczesliwy - kazdy ojciec marzy o tym, wy jego corka wiecznie pozostala dziewica.
8.
Czarny chlopak mojej corki umarl tragicznie wczorajszej nocy.
Doktor powiedzial, ze gdybym przywiozl go do szpitala 20 minut wczesniej, udaloby sie go uratowac.
No ale przynajmniej teraz wiem, ze czarni nie chodza do weterynarzy.
9.
A wiec strony o kontekscie pornograficznym dostaly pozwolenie, by w nazwach mialy xxx?
Juz widze ten szok na twarzach tysiacach amerykanow probojacych zamowic ubrania przez internet...
10.
''Problem z cytatami na necie jest taki, ze wszyscy bezmyslnie wierza w ich prawdziwosc''
Pozdro.
Agus.